Milionerka i bizneswoman Izabela Janachowska ma sporo na głowie. Jak wygląda jej dzień?
Izabela Janachowska jest prezenterką i gospodynią programów telewizyjnych „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” czy „Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej”, ale też żoną milionera Krzysztofa Jabłońskiego, który majątek zbił na produkcji świec. Para, której różnica wieku wynosi 27 lat, ma synka Chrisa. Mimo że mogłaby sobie pozwolić na brak pracy, Izabela Janachowska jest zaganianą bizneswoman. Jak wygląda dzień kobiety, która ma szczęśliwą rodzinę, ale też urodę, popularność i pieniądze?
Niejedna kobieta chciałaby być na jej miejscu. Izabela Janachowska może realizować się w roli bizneswoman, matki oraz żony. Doba ma jednak tylko 24 godziny, a łączenie rozmaitych aktywności nie jest łatwe, więc gwiazda żyje w biegu. Widzowie mogą ją oglądać w programach "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami", "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej" oraz innych produkcjach na antenie Polsat Café, występuje na galach i koncertach, prowadzi własną firmę. Jak jej się to wszystko udaje? Gwiazda o swoim typowym dniu opowiedziała w wywiadzie dla Polsat.pl.
Nowy dzień dla Izabeli Janachowskiej zaczyna się około godziny 6:30 od zabawy z synkiem. "Kilka pierwszych minut dnia spędzamy razem. Później wychodzę do pracy na cały dzień albo na pół, więc nie jest mi tak lekko się z nim rozstawać. Ale chociaż ten poraneczek mamy wspólny" - mówi.
Jeżeli w ciągu dnia ma nagrania lub publiczne spotkania dzień pracy Izabela Janachowska zaczyna od makijażu, stylizacji fryzury i doboru strojów, w towarzystwie ekspertów, którzy odwiedzają ją w domu. Samochodem jedzie na plan programów telewizyjnych lub internetowych i tylko w przerwach zdjęć ma czas na spotkanie z dzieckiem albo załatwianie spraw związanych ze swoją firmą. "Czasem muszę z planu pojechać gdzieś indziej, coś załatwiać. Później wracam i do późna pracujemy" - opisuje.
Na sprawy biznesowe ma więcej czasu w dni, kiedy nie występuje w programach. "Jadę do biura, gdzie czekają sprawy dotyczące portalu. Są dni, kiedy w moim Concept Store zajmuję się modowymi aspektami pracy, na przykład, kiedy tworzymy kolekcję, otrzymujemy prototypy albo wybieramy modele od innych projektantów. To są też spotkania z moim teamami: w sklepie, socialowym i redakcyjnym" - opowiada.
Podkreśla jednak, że w takie dni rezygnuje z makijażu. "Nie jestem taką kobietą, która bez puderniczki nie wyjdzie z domu. Jestem typem dziewczyny, która w wolne od nagrań dni zakłada dres, trampki, zwija sobie cebulę na czubku głowy, zakłada okulary i leci. Naprawdę nie skupiam się na tym, jak wyglądam. Wręcz zwracam uwagę na to, żeby odpocząć od pracy, bo ten ładny nienaganny wygląd jest moją pracą" - zaznacza.
W najbardziej intensywnie dni kontakt z dzieckiem musi odbywać się głównie zdalnie. "Teraz ludzie mają pół życia w telefonie. Numer telefonu do niani, żeby podpytać jak tam Chrisek, co robi, czy jest grzeczny, gdzie jesteście, co zrobiliście" - opowiada.
Po pracowitym dniu prezenterka wraca do domu i pierwsze co robi, to zmycie makijażu. "Wiem, że kiedy kobiety szykują się tak od czasu do czasu, to czują się dobrze i pięknie, natomiast ja makijaż mam tak często i przez tak wiele godzin, że buzia staje się obciążona" - wyjaśnia w wywiadzie.
Jak wyglądają wieczory? "Dołączam do męża, który na mnie czeka. Siadamy na kanapie, przytulamy się, rozmawiamy o tym, jak nam minął dzień. Czasami coś sobie obejrzymy, ale staramy się tego nie przeciągać, mając świadomość, że jutro musimy rano wstać. Idziemy spać w miarę możliwości przed północą, żeby przespać, chociaż te sześć godzin" - podsumowuje gwiazda Polsatu.
Wszystkie odcinki programu "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej" dostępne są w każdej chwili w Polsat Go.