Milionerka Janachowska podała, ile należy włożyć do weselnej koperty. Niektórzy będą zaskoczeni
Sezon weselny w pełni. Izabela Janachowska (36 l.), popularna dzięki programom o tematyce ślubnej, np. "Ślubnym pogotowiu Izabeli Janachowskiej" emitowanym w Polsacie (a do którego drugiej edycji nadal trwa casting), zdradziła, ile pieniędzy należy podarować w weselnej kopercie. Temat jest kontrowersyjny, a odpowiedź specjalistki? Niezwykle zaskakująca!
Izabela Janachowska jako wieloletnia ślubna specjalistka zdradziła, ile należy dać do koperty, jeśli chce się pozytywnie zaskoczyć bliską parę.
Nie da się ukryć, że Iza jest ekspertką w tej dziedzinie. Prowadzi programy o tematyce ślubnej, a jej program "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej" emitowany w Polsacie cieszy się dużą popularnością (drugi sezon będzie można oglądać już tej jesieni).
Jak Iza powiedziała, trudno o jeden, stały cennik podczas wesela. Każdy ma inne możliwości finansowe.
"Każdy powinien dać tyle, na ile go stać, na ile może sobie pozwolić. Wiadomo, że te koperty, w kontekście takich najbliższych osób, są pewnie wyższe" - wyznała w rozmowie z ShowNews.pl.
Jakby tego było mało, podkreśliła, że obserwuje pewne niepokojące zachowanie wśród gości wesel.
"Mam takie wrażenie, że ludzie za bardzo przejmują się tym, ile włożyć do koperty. Żeby nie wyszło na to, że mają za mało pieniędzy, to w ogóle rezygnują z przyjścia" - podzieliła się swoim spostrzeżeniem.
Iza w rozmowie zauważyła również, że przeliczanie powinno mieć swoje granice.
"Goście mierzą się w tym, kto ile dał, to jest absolutny bezsens. Mam szczerą nadzieję, że jak jesteśmy zaproszeni na ten ślub, to nie po to, żeby przynieść kopertę, tylko po to, żeby bawić się na weselu, tym bardziej że młodzi przestali przeliczać, ile im się zwróci w kopertach, bo cena "za talerzyk" jest tak wysoka, że para idąca na ślub, nie przyniesie równowartości tego talerzyka".
Janachowska bardzo lubi zwracać uwagę na to, co naprawdę ważne w weselnym czasie. W rozmowie z Plejadą wyznała np. jakie prezenty robią szczególne wrażenie na zakochanych i co oznacza "oryginalny prezent".
"Oryginalny prezent to bardzo szerokie pojęcie, bo w przypadku każdej pary młodej będzie oznaczał trochę co innego. Ja i mój mąż otrzymaliśmy od naszych gości m.in. kurs golfa, kurs nurkowania i przepiękną rzeźbę - to prezenty w 100 proc. skrojone na miarę, odpowiadające naszym zainteresowaniom. Dla innej pary może to być voucher na wyjazd czy warsztaty z ich obszaru zainteresowań".
Jednocześnie Janachowska potrafi skupiać się nie tylko na zaletach, ale również pułapkach wesel. Według niej najczęstszymi błędami popełnianymi przez gości są: niedostosowanie się do wizji pary młodej oraz niepojawienie się na weselu pomimo wcześniejszego potwierdzenia obecności. To nie tylko źródło przykrości, ale również kosztów.
Zdaniem specjalistki to bardzo ważne, by słuchać priorytetów młodej pary i dostosowywać się do nich. Jeśli para nie chce ślubu, na którym będą dzieci, chce zrobić imprezę bez procentowych napoi lub mięsa, goście nie powinni przynosić własnych posiłków, butelek lub przywozić nieproszonych gości - a to niestety, zgodnie z doświadczeniem Janachowskiej, wciąż się zdarza.
Czytaj też:
Janachowska zobaczyła wygibasy Lewandowskich na ślubie i... niespodziewane słowa milionerki
Izabela Janachowska pomoże kolejnym przyszłym parom młodym. Casting do "Ślubnego pogotowia" trwa