Milionerzy: 31-latek wykorzystał telefon do przyjaciela, by... zaprosić go na imprezę. Tak wygrał milion!
Do prestiżowego grona zwycięzców teleturnieju "Milionerzy", dołączył właśnie 31-letni mieszkaniec Szwecji. Choć mężczyzna nie znał odpowiedzi na ostatnie pytanie... postanowił zaryzykować. Jak się okazuje, miał dużo szczęścia i sięgnął po najwyższą nagrodę w programie. Jedno z kół ratunkowych postanowił wykorzystać w bardzo nietypowy sposób.
W szwedzkich wydaniu popularnego teleturnieju "Milionerzy" doszło do niecodziennej sytuacji. 31-letni Jonas von Essen w brawurowym stylu odpowiedział na wszystkie dwanaście pytań i zgarnął główną nagrodę w wysokości miliona koron. Udzielał odpowiedzi bez zająknięcia, a dojście do finałowego etapu zajęło mu zaledwie kilkanaście minut. Problem pojawił się dopiero, kiedy gracz usłyszał pytanie za milion. Na szczęście Szwed miał w zanadrzu trzy z czterech kół ratunkowych.
"Który architekt zaprojektował indyjski stan Pendżab i stolicę stanu Haryana - zbudowane w latach pięćdziesiątych?"- zapytał gospodarz teleturnieju. Jonas w pierwszej kolejności zdecydował się na wykorzystanie telefonu do przyjaciela. Zamiast jednak rzeczywiście skorzystać z pomocy kolegi Jonas... zaprosił go na imprezę! Czy to oznaczało, że uczestnik jest pewny siebie i wie, że zaraz wygra milion? Nic bardziej mylnego, chwilę po rozmowie 31-latek przyznał, że nie ma pojęcia, jaka jest poprawna odpowiedź na finałowe pytanie.
Następnie gracz poprosił o wyeliminowanie dwóch błędnych odpowiedzi. Kiedy na monitorze widoczne były tylko dwie opcję, skorzystał z kolejnego koła ratunkowego - porady obecnych w studiu ekspertów. Pomimo wątpliwości Jonas zaznaczył odpowiedź A.: Le Corbusier. Ogłoszenia wyniku słuchał, stojąc na krześle. Gdy prowadzący Rickard Sjöberg oznajmił, że 31-latek został milionerem, emocje wzięły górę i zawodnik nie mógł powstrzymać radości. Cały występ Szweda można zobaczyć poniżej:
"Zamiast po prostu powiedzieć to, co uważałem za właściwą odpowiedź, zastanawiałem się, co zrobić. Jeśli wyrzucę ostatnią deskę ratunku i źle odpowiem, to i tak będzie to telewizyjny moment wszech czasów, więc zaryzykowałem - powiedział w rozmowie z portalem skovdenyheter.se szczęśliwy zwycięzca. Zdradził też, co ma zamiar zrobić z wygraną:
"Idę kupić nowe kolorowe skarpetki. Będę też mógł poświęcić się bardziej temu, co lubię, uczyć technik pamięci, robić więcej filmów na Youtube i tak dalej" - dodał.
Prywatnie Jonas von Essen jest artystą i wykładowcą akademickim. Dwukrotnie zwyciężał w Mistrzostwach Świata Pamięci, które polegają na zapamiętywaniu określonych informacji w jak najkrótszym czasie. Jakiś czas później zachwycił swoimi umiejętnościami widzów programu "Mam talent", w którym udało mu się zapamiętać imiona 500 osób siedzących na widowni. Oprócz "Milionerów" 31-letni Szwed wygrał także tamtejszą edycję teleturnieju "Czy jesteś mądrzejszy od pięcioklasisty".
Zobacz też:
"Milionerzy". Biskupin to osada kultury łużyckiej wzniesiona na planie
"Milionerzy". Co jest potrzebne do czynności, która w języku utrwaliła się jako synonim torsji?
"Milionerzy". Marnego artystę frazeologia łączy z teatrem, kinem czy filharmonią?