Milowicz wpadł w szpony hazardu?
Nowy rok Michał Milowicz rozpoczął bogatszy o 10 tysięcy złotych!
Zaraz po świętach Milowicz wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie zagrał serię koncertów dla amerykańskiej Polonii. Jak donosi "Super Express", kiedy odwiedził Las Vegas, nie mógł sobie odmówić wizyty w jednym ze słynnych kasyn.
Okazało się, że dopisało mu szczęście - po kilkunastominutowym starciu z maszyną zwaną "jednorękim bandytą" Michał zgarnął 3 tysiące dolarów, czyli blisko 10 tysięcy złotych! Wygraną Milowicz oczywiście natychmiast uczcił - do końca wieczoru alkohol lał się podobno strumieniami. "Nie powiem, czy impreza zakończyła się kacem, jak przystało na Vegas" - śmiał się aktor.