Minęło niemal pięć lat od udaru Stana Borysa. Żona wyznała, jaki jest jego aktualny stan zdrowia
Stan Borys (82 l.) mierzy się z dużymi problemami zdrowotnymi. Po latach głośnej kariery osiedlił się w USA, gdzie w spokoju stara się powrócić do dawnej formy. Choć walka jest zacięta, a jego żona nie ukrywa, że dolegliwości są poważne... zakochani nie tracą nadziei. W najnowszym wywiadzie Anna Maleady zdradziła porażające szczegóły.
Stan Borys ma poważne problemy ze zdrowiem. Od lutego 2019 roku, gdy to doznał ciężkiego udaru niedokrwiennego, a lekarze walczyli o jego życie, toczy walkę o powrót do dawnej sprawności.
Z tego powodu mężczyzna rzadko pokazuje się publicznie. Do tego przez długi czas nie mógł opuścić USA. Dopiero niedawno dostał pozwolenie od lekarzy, ze względu na które pokazał się na festiwalu filmowym NNW. Świętował tam 50-lecie "Jaskółki uwięzionej". To wystąpienie rozbudziło ciekawość fanów, na które odpowiedziała życiowa partnerka muzyka. W szczerym wywiadzie zdradziła przejmujące szczegóły.
"Stan jest szczęśliwy, że przyjechał do Polski. Jest mu bardzo miło, że jesteśmy w kraju. Cały czas przechodzi rehabilitację i leczenie po udarze niedokrwiennym i swoich perypetiach zdrowotnych, które niestety trwają, ale walczymy, żeby był w lepszej formie. Planowaliśmy wcześniej przyjechać, ale jego zdrowie nie pozwoliło na to i dopiero teraz to się udało. Zostało wdrożone nowe leczenie kardiologiczne i lekarze wyrazili zgodę na podróż lotniczą" - zdradzała jego żona w najnowszej rozmowie z "Faktem".
Podzieliła się też świetną informacją na temat scenicznych występów męża. Jak się okazuje, ten jest na tyle w formie, by powrócić do koncertowania.
"Stan Borys powoli wraca na scenę, ale nie są to takie koncerty, jak dawniej, czyli 1,5-godzinne występy na żywo z zespołem i pełnym repertuarem. Za to bardzo często udzielamy się charytatywnie w Stanach. Wspieramy Polonię w Stanach Zjednoczonych, seniorów oraz dzieci i młodzież polską. Promujemy tam też polską kulturę wśród Polonii" - opowiadała.
Anna Maleady zauważyła również, że po udarze Stan Borys jest pod stałą opieką specjalistów. Ma terapię na Manhattanie, a dodatkowo wykonuje zlecone ćwiczenia na nogi, ręce i tułów, by odzyskiwać sprawność ruchów.
"Po udarze można odzyskać sprawność, ale jak się przestaje ćwiczyć, to problemy powracają. To jest ciągła walka z uzyskiwaniem sprawności i jej utrzymywaniem. Ćwiczenia muszą być wykonywane systematycznie" - tłumaczyła "Faktowi".
Czas, który mężczyzna musi przeznaczać każdego dnia na treningi, wynosi co najmniej trzydzieści minut.
"Lekarze i terapeuci mówią, żeby jak najmniej spędzać czasu w fotelu czy na kanapie przed telewizorem. Zalecają spacery, rozciąganie, podnoszenie lekkich ciężarków, żeby pobudzać masę mięśniową" - tłumaczyła.
Mimo wszystko mąż raz na jakiś czas doświadcza trudnych momentów.
"Zdrowie i samopoczucie człowieka po udarze nie zawsze mu pozwala na systematyczność. Musimy się pilnować. Ale też zdarzają się ciężkie i trudne dni. Wtedy jest zalecany odpoczynek, relaks, unikanie stresu czy napięć, które życie nam przynosi".
W utrzymaniu formy pomocna jest również dieta. Stan Borys je głównie produkty znane z diety śródziemnomorskiej: mało węglowodanów i mącznych potraw, a za to dużo warzyw, owoców i kwasy Omega 3.
Czytaj też:
Stan Borys usłyszał druzgocącą diagnozę: rak. Konieczna była operacja
Stan Borys wciąż nie jest w pełni sprawny. 82-latek ma tylko jedno życzenie
Stan Borys wciąż nie odzyskał pełnej sprawności. Był o krok od tragedii
