Reklama
Reklama

Minęło osiem lat od ślubu Lipnickiej, a tu coś takiego. Nagle włożyła suknię ślubną i zabrała głos

Anita Lipnicka niespodziewanie udostępniła swoje zdjęcie. Prezentuje się na nim... w śnieżnobiałej sukni i z bukietem kwiatów. Ludzie szybko ruszyli w komentarze, by sprawdzić, co się dzieje. Jak się można spodziewać, wielu od razu uznało, że to fotografia ślubna. A jaka jest prawda?

Anita Lipnicka zaskoczyła stylizacją. Wyjaśniła, dlaczego się tak ubrała

Anita Lipnicka pokazała się w śnieżnobiałej sukni, czym wywołała niemałe poruszenie. Wierni fani nie kryli zaskoczenia: "Myślałam że to ślubne" - napisała jedna z bezpośrednich fanek. 

W odpowiedzi autorka hitów szybko wyjaśniła, dlaczego tak się ubrała. 

Anita Lipnicka wybrała nietypowy strój na trasę. Ta potrwa do połowy czerwca

"Po krótkiej przerwie wróciliśmy dziś na trasę promującą podniebne opowieści z pogranicza światów, gdzie marzenia senne mieszają się z rzeczywistością... Olsztyn przywitał nas gorąco, i żegnał jeszcze goręcej: z sali wypełnionej po brzegi dostaliśmy tyle ciepła, że będziemy się nim grzać chłodnymi nocami. Dziękujemy za to spotkanie. Jutro przystanek Wejherowo!" - wyjaśniła Lipnicka na Instagramie. 

Reklama

Okazało się więc, że strój był przemyślanym wyborem związanym z koncertami. Warto podkreślić, że trasa koncertowa Anity Lipnickiej potrwa aż do połowy czerwca. Wiele miast jest już oznaczonych jako "sold out", co oznacza, że bilety na wydarzenia są wyprzedane.

Mark Gray dba o domowy kąt gwiazdy. Tym zajął się sam

Fani Anity Lipnickiej prawdopodobnie dobrze wiedzą, że wokalistka raczej nie pojawi się w sukni ślubnej, ponieważ od 8 lat jest szczęśliwą żoną. Jej wybrankiem został Mark Gray, zaradny i utalentowany brytyjski grafik. Mężczyzna ma również inne pasje.

"Wszystko tu zaprojektował i zrobił sam, własnymi rękami mój mąż! Mówiąc ściślej, nadal robi, bo projekt pod tytułem nasz DOM jest cały czas w realizacji" - tłumaczyła na Instagramie Anita Lipnicka, pokazując domowe pielesze.

Ich mieszkanie znajduje się na warszawskiej Pradze i Mark jest do niego bardzo przywiązany. Z chęcią dzieli się z ludźmi ekspercką wiedzą na temat zastosowanych we wnętrzu rozwiązań. 

"Baza stołu została odzyskana ze starej fabryki inżynierii w Wielkiej Brytanii. Jak wierzymy, pochodziła z początku XX wieku. W rzeczywistości dwa razy potrzebowała naprawy, której nikt tutaj by się nie podjął" - przekonywał samodzielny mężczyzna na Instagramie.

Anita Lipnicka tego nie ukrywa. Tak zaczęła się relacja

Choć dziś między zakochanymi jest pięknie, nie zawsze tak było. Głównie ich początki były pełne obaw.

"Oboje byliśmy na etapie zwątpienia. Uważam, że aby zaczynać z kimś nowe życie w wieku 40 lat, trzeba mieć dużo siły i samozaparcia" - zdradziła Anita Lipnicka w rozmowie z "Vivą".  

Gwiazda była bardzo ostrożna i zdystansowana. Pisała z Markiem długie wiadomości, które pomogły wytworzyć intymną relację. Dopiero po czasie zaufali sobie na tyle, by otwarcie mówić o planach, w tym małżeństwie.

Dzięki temu dziś Mark może mówić bez ogródek:

"Kiedy ujrzałem Anitę po raz pierwszy, jeszcze zupełnie nic o niej nie wiedząc, od razu poczułem, że jest tą jedyną. Nigdy wcześniej nie czułem się w ten sposób. (...) Wciąż poznaję jej twórczość. Ta muzyka mnie dotyka, zupełnie nieważna jest bariera językowa, choć najważniejsze słowa - takie jak "miłość" rozpoznaję".

Czytaj też:

Anita Lipnicka pokazała się z Johnem Porterem. Fani zachwyceni

Lipnicka była wtedy w drugim miesiącu ciąży. Cios przyszedł niespodziewanie

Młynarska, Lipnicka i Kukulska skomentowały zdjęcie Edyty Bartosiewicz

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anita Lipnicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy