Młynarska nieuleczalnie chora, a teraz takie wieści ze szpitala klinicznego. Nie zabrakło łez
Agata Młynarska od lat walczy z ciężką i nieuleczalną chorobą, która całkowicie zawładnęła jej życiem. Gwiazda w pewnym momencie zdecydowała się otwarcie mówić o swoim dramacie, by zwrócić uwagę mediów na problemy chorujących na to co ona. Ostatnio dziennikarka udała się do szpitala klinicznego, skąd przekazała nowe wieści o swojej walce z chorobą. Na tym nie koniec...
Agata Młynarska długo ukrywała przed światem, z jak ciężką chorobą przyszło jej się zmagać. U dziennikarki zdiagnozowano bowiem chorobę Leśniowskiego-Crohna - przewlekłą, nieuleczalną chorobą jelit, powodującą znaczące pogorszenie jakości życia.
Współczesna medycyna wciąż nie zna sposobu na całkowicie wyleczenie. Najnowsze leki biologiczne są jednak w stanie odmienić życie chorych, pozwalając im na dłuższy czas zapomnieć o problemie.
Młynarska ma za sobą już kilka tego typu terapii, a teraz podczas swojej wizyty w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie dostała ważną wiadomość, czym od razu się pochwaliła w sieci:
"Dziś ważny dzień! Zostałam zakwalifikowana do terapii Upadacitinibem. Jest to lek biologiczny w tabletkach podawany między innymi przy ciężkim przebiegu atopowego zapalenia skóry. Ten lek to dla mnie #gamechanger tak jak #benralizumab i #adalimumab" - cieszy się Młynarska.
Do szpitala tego dnia trafiła jednak w jeszcze jednym celu, by przeprowadzić szkolenie dla lekarzy, którzy wciąż mają ogromne problemy z komunikowaniem się z pacjentami...
"Profesor Irena Walecka, dermatolog zaprosiła mnie na szkolenie dla młodych lekarzy ze szpitali z całej Polski.
Poprosiła, żebym podzieliła się swoją perspektywą w leczeniu. To, co chciałam przekazać przemiłym, ambitnym, młodym lekarzom, to nie tylko wiedza o objawach, ale konieczność patrzenia szerzej na pacjenta. Tabletka to nie wszystko! Jeszcze są emocje, jedzenie i styl życia" - napisała Agata.
Potem podzieliła się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi podejścia lekarzy do pacjentów.
"Dieta i terapia oraz dobra diagnoza i leczenie są szansą na lepsze życie. Jedno nie działa bez drugiego. Pacjent to nie poszczególne specjalizacje, to całość! Potrzebna jest praca w zespołach interdyscyplinarnych. Nie można pacjenta wypuścić bez rozmowy o tym, co je i jak wygląda jego stan emocjonalny! Był to dla mnie zaszczyt, że mogłam się podzielić swoimi spostrzeżeniami ale też było to bardzo trudne i osobiste. Nie zabrakło łez..." - podsumowała wzruszająco chora gwiazda.
Zobacz też:
Agata Młynarska pokazała zdjęcie z dawnych lat. "Stara spódnica, perły pożyczone od koleżanek"
Agata Młynarska poruszona wyznaniem Jerzego Owsiaka. "Zawsze powiem - nie pozwolimy mu umrzeć"
Agata Młynarska pokazała syna. "Jestem z niego bardzo dumna"