Młynarska o Popek: Miałabym problem ze sfotografowaniem się z prezesem 5 minut po objęciu władzy
Agata Młynarska (51 l.) nie pochwala obecnego "sposobu na karierę" Anny Popek (48 l.). Jej zdaniem jest on nie do zaakceptowania!
Agata Młynarska udzieliła wywiadu miesięcznikowi "Press", w którym opowiedziała o swoim pożegnaniu z magazynem "Świat się kręci". Jak mówi, pierwszy raz zdała sobie sprawę, że jej dni w TVP są policzone po tym, gdy w programie pojawiła się Anna Popek.
Wraz z Arturem Orzechem Młynarska musiała przeprowadzić z nią... rozmowę o pracę. Myślała, że "na żarty".
"To był ruch na życzenie nowej dyrekcji stacji" - mówi wprost Młynarska. "Wtedy uświadomiłam sobie jednak, że czas mojego autorskiego i osobistego podejścia do programu minął".
O nowej prowadzącej dowiedziała się z Internetu. Nikt nie poinformował zespołu redakcyjnego o tym, że Popek dołączy do nich z dnia na dzień. "A przecież wystarczyło zaprosić zespół na spotkanie, zanim informacja poszła w świat" - mówi Młynarska, nie kryjąc, że postawa Popek pozostawia wiele do życzenia.
"Znamy się wiele lat, nie oceniam jej wyborów. Mogę jedynie powiedzieć, że miałabym problem ze sfotografowaniem się z prezesem TVP pięć minut po objęciu przez niego władzy. Każdy ma swoją twarz. Tylko jedną" - komentuje gorzko Młynarska.
Gdy zarząd zdecydował o przesunięciu programu na godzinę 16, zrozumiała, że ma to na celu zamordowanie w szybkim czasie "Świat się kręci".