Młynarska: Szlag mnie trafia, że dałam się zbałamucić!
Paulina ma już dość traktowania kobiet, jak obiekty seksualne. Afera z Wojciechem Fibakiem w tle bardzo ją ostatnio zdenerwowała...
Siostra Agaty wydała ostatnio książkę, którą napisała wspólnie z Dorotą Wellman. W ramach promocji wzięła udział w sesji zdjęciowej dla jednego z kolorowych magazynów. Dziennikarka nie chciała dopuścić, aby zdjęcia były zbyt przesadzone i podkoloryzowane. Niestety, fotograf miał inne zdanie na ten temat.
"Nie było lekko i mimo, że do pewnego stopnia osiągnęłam cel, przez chwilę straciłam czujność i ostatecznie, wykorzystując moje zmęczenie i chwilę nieuwagi, stylista jednak nasadził mi na stopy koszmarne szpile rodem z pornosa, od których bolały mnie nogi i które przyprawiają mnie o ból zębów, gdy patrzę na powstałe zdjęcia. Szlag mnie trafia, że dałam się zbałamucić!" - wyznała Paulina na swoim blogu w natemat.pl
Młynarska zastanawia się, dlaczego na siłę zrobiono z niej typowy "obiekt seksualny". Ona w końcu uważa się za dziennikarkę i nie uważa, aby takie działania były czymkolwiek umotywowane.
Celebrytka przekonuje, że to "systemu, który się opiera na dominacji starszych panów trzymających władzę i bardzo niechętnie myślących o wypuszczeniu jej z rąk".
Jej zdaniem seksafera z udziałem Wojciecha Fibaka obnażyła cały ten układ.
"No bo jak to? To już nie będzie można spokojnie pohandlować ładnym i zdesperowanym kobiecym ciałkiem? Kopsnąć 'dziewczynki' koledze? Zrobić z niej 'kogoś'?" - zastanawia się Młynarska.
Zgadzacie się z nią, że istnieje taki układ, czy być może to zbyt duże uogólnienie tej wojującej feministki?