Monika Goździalska krytykuje zachowanie celebrytek w czasie wojny! "Świat ich rozliczy"
Monika Goździalska (39 l.) to polska modelka, wicemiss oraz gwiazda trzeciej edycji "Big Brothera". W obliczy wojny bardzo angażuje się w pomoc Ukraińcom. W rozmowie z Pomponikiem wyznała, co sądzi o zachowaniu celebrytek w tym trudnym czasie. "Myślę, że świat ich rozliczy" - mówi.
Monika Goździalska to polska modelka oraz wicemiss w konkursie Miss World 2011. Znana jest widzom z takich produkcji jak "Big Brother" czy "MasterChef". To jedna z celebrytek, która nie boi się mówić głośno, co myśli.
W obliczu wojny zorganizowała zbiórkę dla szpitala w Ukrainie i była z konwojem za granicą. Rozdawała kanapki, użyczyła własnej kurtki, ale nie miała odwagi robić zdjęć. Nigdy nie zapomni tego, co tam zobaczyła.
W rozmowie z Pomponikiem Monika szczerze wyznała, co sądzi o zachowaniu celebrytek i influencerek w tak trudnym czasie. Skrytykowała lokowanie produktów kosmetycznych tuż obok ukraińskiej flagi.
Jej zdaniem gwiazdy Instagrama powinny wstrzymać się ze współpracą przynajmniej przez kilka pierwszych dni, z szacunku do drugiego człowieka. Przyznała, że teraz stara się już robić swoje i nie zwracać na to uwagi, ale na początku...
Modelka uznała, że każdy z nas ma prawo wykonywać swoją pracę, ale z pokorą. Jej zdaniem nietaktowne działania wynikają z głupoty oraz ignorancji wobec innych.
Goździalska opowiedziała nam, że wykonała setki telefonów do osób z dużymi zasięgami z prośbą o pomoc, ale spotkała się z odmową. Taka postawa dosłownie wyprowadziła ją z równowagi. "Myślę, że świat ich rozliczy w pewnym czasie" - uważa Monika.
Słusznie?
Posłuchajcie całej naszej rozmowy poniżej:
Zobacz też:
Goździalska broni Rosjan!? Ostre słowa celebrytki: "Putin potrzebuje krwi"
Zespół t.A.T.u pod presją fanów. Dziewczyny boją się Putina?