Monika Jarosińska: Bezdomny ojciec celebrytki startował w wyborach samorządowych!
Tata Moniki Jarosińskiej (40 l.) powoli wychodzi na prostą. Mężczyzna startował nawet w wyborach samorządowych.
W 2011 roku telewizja wyemitowała reportaż o alkoholiku Marku Jarosińskim z Będzina, który żyje w nędzy, bez własnego mieszkania, nocując w starym samochodzie zaparkowanym pod jedną z kamienic.
Mężczyzna znalazł się na ulicy po tym, jak został eksmitowany z rodzinnego mieszkania i nie przyjął lokalu zastępczego od gminy.
Aktorka, pytana o ciężką sytuację ojca, tłumaczyła, że pobiera on wysoką emeryturę górniczą, wielokrotnie próbowała się nim zająć, umieszczając na leczeniu, on jednak odrzucał pomoc i uciekał ze szpitala.
Dziś pan Marek radzi sobie dużo lepiej: pracuje społecznie, pomagając potrzebującym i dokarmiając bezdomne zwierzęta. Co więcej, udało mu się nawet wystartować w wyborach samorządowych!
"Po prostu pewnego dnia postanowił, że przestaje pić" - opowiada Monika Jarosińska "Twojemu Imperium".
"Stwierdził, że jego los jest tylko w jego rękach. Od dwóch lat nie pije. Ale zdaje sobie sprawę, że człowiek, który skończył z alkoholem, łatwo może do niego wrócić. Dlatego ja i mój mąż wspieramy go w tej walce".
Celebrytka podkreśla, że zanim ojciec wystartował w wyborach, nie interesował się polityką. Impulsem stały się dopiero doświadczenia związane z bezdomnością.
"Zobaczył, że może pomagać innym. Mówi, że stracił w życiu bardzo dużo i że popełnił wiele błędów. Teraz próbuje to naprawić. Niestety, nie udało mu się zdobyć mandatu radnego. Ale nie załamuje się, dalej robi swoje. A ja trzymam za niego kciuki i jestem z niego bardzo dumna!".