Reklama
Reklama

Monika Kuszyńska ma ogromne problemy ze zdrowiem! Jej stan się pogarsza!

Monika Kuszyńska (40 l.) wyznaje, że z jej zdrowiem nie jest najlepiej. Wokalistka robi, co może, aby zachować sprawność. Jest jej jednak coraz trudniej...

Monika Kuszyńska kilka lat temu uległa poważnemu wypadkowi. Została sparaliżowana i do dziś jeździ na wózku. 

Wokalistka (sprawdź!) na szczęście się nie poddała i zaczęła walczyć o swoje szczęście. 

Początkowo łudziła się, że kolejne operacje przyniosą poprawę. Po cichu liczyła na cud...

Jej życie odmieniło się jednak, gdy poznała swojego ukochanego, z którym ma dwoje dzieci. 

To dla swoich pociech Monika postanowiła walczyć o jak najlepszą sprawność. W ostatnim czasie jej stan zaczął się jednak znacząco pogarszać. Gwiazda musiała wyjechać do specjalistycznego ośrodka w Bielsku-Białej.

Reklama

"Mój stan się pogarsza. (…) Borykam się z bólem, niedogodnościami, ograniczeniami. Ale w jakimś stopniu przywykłam. Jakoś się jeszcze trzymam. Muszę bardzo dużo ćwiczyć. Dziś bardzo mi doskwiera to, że jesteśmy na kwarantannie i jesteśmy odcięci od rehabilitacji. To jest wielki problem. Są ludzie w gorszej formie niż ja i bez codziennej rehabilitacji czują się z dnia na dzień coraz gorzej" - wyjawia "Super Expresowi" Monika. 

Niestety, czas nie działa w jej przypadku na korzyść. Gwiazda jest przerażona, bo jej zdrowie ulega ciągłemu pogorszeniu...

"Mija czas, ja też się starzeję. Walczę z czasem. Ale to nie jest tak zły stan, by przeszkadzał mi funkcjonować. Przede wszystkim jestem w bardzo dobrej formie psychicznej. Dzięki temu radzę sobie z moja fizycznością" – dodaje.

Monice życzymy dużo zdrowia i sił do walki z ograniczeniami. Ma dla kogo się starać! 

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Kuszyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama