Monika Miller wstydzi się za Polskę za granicą!?
Monika Miller (25 l.) nie ma powodów do dumy podczas rozmów ze swoimi zagranicznymi znajomymi. Wnuczka Leszka Millera opowieściami o polskiej scenie politycznej wprawia wszystkich w kilkuminutowe osłupienie!
Monika Miller od dawna żyje pomiędzy Polską a Holandią. Na przestrzeni lat udało jej się tam poznać wielu przyjaciół, z którymi czasem dyskutuje na tematy polityczne. Niestety jak sama twierdzi, nie ma się czym przed nimi chwalić.
"Jak czytam artykuły, nasze ustawy albo komentarze ludzi, to deprymuję się tym. Wszystko jest takie depresyjne" - komentuje polski ustrój Monika.
Nigdy nie było tajemnicą, że wnuczka byłego premiera jest raczej fanką opozycji.
Millerówna podczas rozmowy z nami zdradziła też, jak reagują jej zagraniczni koledzy na rewelacje o Polsce.
"Jak rozmawiam z nimi na tematy typu: u nas się dzieje to i tamto, to oni są bardzo zdziwieni. Pytają mnie jak to możliwe. Mówią, że u nich by to nigdy nie przeszło. Jak oni mi opowiadają, to ja jestem w szoku, a jak ja im, to są przerażeni. Jest duży kontrast" - żali się wnuczka Leszka Millera.
Gwieździe bardzo podoba się polityka holenderska, jej zdaniem tam jest "spoko". Jakiś czas temu myślała o przeprowadzce na stałe do krainy tulipanów, jednak za dużo biznesów trzyma ją w Polsce. Możliwe to będzie dopiero za kilka lat, jak dorobi się fortuny.
Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej: