Monika Mrozowska o macierzyństwie: Bywa, że jest mi naprawdę ciężko!
Monika Mrozowska (34 l.) w najnowszym wywiadzie opowiada o trudach związanych z wychowaniem trójki dzieci...
Dwa miesiące temu na świat przyszedł syn aktorki znanej z "Rodziny zastępczej" i operatora TVN, dla którego Monika rzuciła męża.
Mrozowska ze związku z Maciejem Szaciłło ma dwie córki, Karolinę i Jagodę.
Kolejne dziecko to jeszcze więcej obowiązków, z którymi celebrytka musi się zmierzyć.
Jest jej trudno, bo jak przyznaje, nie może liczyć na zbyt wielką pomoc ze strony rodziny!
"Na pomoc dziadków nie za bardzo mogę liczyć. Rodzice mojego partnera mieszkają daleko, a z kolei moja mama cały czas jest aktywna zawodowo.
Widują więc wnuka tylko w miarę ich możliwości. Nie ukrywam, że momentami wszystko jest na mojej głowie.
Bywa, że jest mi naprawdę ciężko. W końcu to ja spędzam z całą trójką najwięcej czasu i niejednokrotnie muszę się roztroić" - żali się w rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie".
Ukochany aktorki też niespecjalnie angażuje się w wychowanie, bo musi jakoś całą gromadkę utrzymać...
"Niestety tata Józia pracuje od rana do wieczora.
Więc zajmuje się synkiem głównie weekendowo. Ale jest bardzo zaangażowany w pomoc" - zapewnia aktorka.
Mrozowska jest jednak zbyt ambitna, aby wyręczać się opiekunką!
"Staram się, aby moje dzieci towarzyszyły mi w tym co robię. Praktycznie się z nimi nie rozstaję.
Jeżeli gdzieś jeżdżę, to bardzo często zabieram je ze sobą. One to lubią i wiem, że to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż zostawienie ich z jakimiś opiekunkami.
Nie chciałabym widywać moich dzieci tylko od święta" - dodaje Mrozowska.
Jej koleżanki z branży poczują się tymi słowami urażone?