Reklama
Reklama

Monika Mrozowska o swojej patchworkowej rodzinie!

Monika Mrozowska (34 l.) przyznała, że choć nie było jej łatwo podjąć decyzję o rozwodzie, poukładała życie swojej rodziny.

Kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia o rozstaniu aktorki "Rodziny zastępczej" z jej mężem, Maciejem Szaciłło, Monika Mrozowska była na ustach wszystkich.

Na jaw wyszło bowiem, że związała się z operatorem Sebastianem Jaworskim.

Teraz przyznała, że z wielu względów była to jedna z najtrudniejszych decyzji w jej życiu.

"Ja miałam córki, Karolina miała 9 lat, a Jagódka dopiero dwa. U Sebastiana sytuacja była prostsza - jego córka Kasia miała 13 lat, a z jej mamą rozstał się już 10 lat wcześniej. To ja musiałam wywrócić swoje życie do góry nogami. W dodatku miałam świadomość, że niektórzy za tę decyzję mnie znienawidzą. Ale wiedziałam, że muszę to zrobić" - wyznała w wywiadzie dla magazynu "Świat kobiety".

Reklama

Dodała, że najgorzej zniosła to... rodzina jej męża.

"Chyba mieli do mnie żal" - powiedziała.

Przy okazji pochwaliła go, że on sam stanął na wysokości zadania.

"Maciek wykazał się dużym rozsądkiem i klasą. Nigdy nie powiedział: ‘Nie życzę sobie, żeby ten pan wychowywał moje dzieci" - wyznała.

Nie obeszło się jednak bez kolejnych problemów. Jej młodsza córka nie mogła zrozumieć, że jej tata będzie znów ojcem, ale braciszek lub siostrzyczka będzie miało inną mamę.

"Musiałam tłumaczyć, że będzie siostrą przyrodnią, bo będzie je łączył wspólny tata" - powiedziała.

W końcu jednak udało jej się poukładać relacje rodzinne, a z byłą partnerką swojego obecnego ukochanego nawet się zaprzyjaźniła!

Bez problemu zaakceptowała ją także córka Jaworskiego, z którą ma dobry kontakt.

Jak widać, historia Mrozowskiej zakończyła się happy endem!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Mrozowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy