Monika Mrozowska stoczyła ciężką walkę o płaski brzuch. Rozważała operację…

Monika Mrozowska dochowała się, póki co, czworga dzieci. Ostatnio, kiedy próbowała policzyć potomstwo swoje i byłego męża, który ułożył sobie życie z nową żoną, wyszła jej „prawie ósemka”.

Biorąc pod uwagę, że kiedy to pisała, jej były mąż, Michał Szaciłło i jego obecna żona Karolina oczekiwali właśnie narodzin drugiego potomka, a Monika ma czworo dzieci z trzema różnymi mężczyznami, musiała policzyć niektóre dzieci podwójnie. A skoro już jesteśmy przy rachunkach, to Monika, dzięki temu, że powiększanie rodziny rozciągnęła w czasie, uzyskała w domu szeroki przekrój wiekowy. Podczas gdy najstarsza córka właśnie zdała maturę, najmłodszy synek ledwie skończył półtora roku. 

Jak ujawnia Mrozowska w szczerym wpisie na Instagramie, nie tylko powiększanie rodziny się rozciągnęło. Cztery ciąże nie pozostały bez wpływy na figurę celebrytki. Mrozowska przyznaje, że sytuacja była tak dramatyczna, że rozważała nawet interwencję chirurgiczną.

Ostatecznie postanowiła uchronić „bebzol” przed skalpelem, za to ostro zabrać się za niego chałupniczymi metodami. Jak wyznała: "Cały czas przy tych moich rozważaniach towarzyszyło mi poza gronem powierniczek, trochę jogi, trochę spacerów, trochę dobrego jedzenia, trochę kolagenu i dużo nacieranie z olejami ciała szczotą".

Na wszelki wypadek Mrozowska zaznacza, że chociaż u niej metoda małych kroczków sprawdziła się, to nie jest opcja dla wszystkich, bo w ogóle nie ma żadnego przymusu dążenia do płaskiego brzucha. To, jak podkreśla Monika, sprawa całkowicie indywidualna:

Wygląda na kobietę po czterech ciążach?

Zobacz też:

Monika Mrozowska pokazała się topless w błocie. Goliznę zakrywają tylko majtki!

Monika Mrozowska rozlicza się z przeszłością. Poukładała relacje z byłymi

Rozanielona Wendzikowska relaksuje się na Mauritiusie

***