Reklama
Reklama

Monika Olejnik przekazała niespodziewane wieści. Dziennikarka usłyszała zatrważającą diagnozę

Monika Olejnik, która od lat jest jedną z najbarwniejszych postaci życia publicznego w Polsce - przekazała właśnie niepokojące wiadomości. Okazało się, że jakiś czas temu prowadząca "Kropkę nad i" usłyszała zatrważającą diagnozę. Dziennikarka opowiedziała o swojej walce z nowotworem.

Monika Olejnik jest jedną z najsłynniejszych postaci polskiego życia publicznego. Dziennikarka od lat z zaangażowaniem komentuje wydarzenia z kraju i ze świata, nie tylko w swoich programach publicystycznych, ale także w mediach społecznościowych.

Prowadząca "Kropkę nad i" wielokrotnie chwaliła się swoją sprawnością fizyczną i zachęcała swoich fanów do prowadzenia zdrowego i aktywnego trybu życia.

Mimo tego właśnie okazało się, że słynna prezenterka ma poważne problemy ze zdrowiem. O diagnozie, którą usłyszała jakiś czas temu, 67-latka napisała na swoim instagramowym profilu.

Reklama

"W jednym z prawie słonecznych miesięcy 2024 r. usłyszałam diagnozę - nowotwór piersi. Potem jeden z weekendów spędziłam w szpitalu. Po operacji jest lepiej, podejmuje nowe wyzwania. Mam świadomość, że miliony ludzi na świecie przeżywają większe problemy, ale bardzo was proszę, badajcie się" - można dowiedzieć się z wpisu gwiazdy TVN.

Monika Olejnik nie traci optymizmu

Monika Olejnik nie traci jednak optymizmu i choć jej sytuacja zdrowotna jest wyjątkowo trudna - dziennikarka nie przepuściła okazji do tego, by zachęcić wszystkich rodaków do regularnych badań.

"Kochani, badajcie się i nie poddawajcie się po badaniach. Bądźcie, proszę, aktywni sportowo. Profilaktyka i wczesne i wykrycie nowotworu może uratować życie. Nie bójcie się pytać lekarzy, co jeszcze warto przebadać! Jeśli tylko minutę w miesiącu poświęcicie na pytanie ", czy się badasz/badałaś profilaktycznie?", to wszyscy będziemy szczęśliwsi" - dodała prowadząca "Kropkę nad i".

Fani od razu zaczęli przesyłać prezenterce wyrazy wsparcia i otuchy. 67-latka podziękowała wszystkim, którzy dodają jej siły w walce z chorobą.

"Moja pasja sportowa, systematyczne treningi od ponad 20. lat, bardzo mi pomogły ostatnio. Miałam tak potrzebną mi siłę! Wierzę, że sport, kultura, zdrowie, przyjaźń, aktywność dają nam wolność. Dziękuję Wszystkim, którzy okazali mi życzliwość i troskę! Dziękuję za każde słowo empatii, za serce" - podsumowała.

Zobacz też:

Wpadka Moniki Olejnik w "Kropce nad i"

Poruszające wieści od Edyty Bartosiewicz. Zabrała głos ws. byłego męża

Olejnik i Ziółkowski przyznali się w Walentynki. Spływają gratulacje



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Olejnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy