Monika Olejnik zbyt wygodnie rozsiadła się w limuzynie. Sukienka powędrowała za wysoko!
Monika Olejnik (66 l.) znana jest nie tylko ze swojej dużej wiedzy i imponującej inteligencji, ale również ze świetnej prezencji. Ostatnio popularna dziennikarka coraz częściej zaczęła pojawiać się na przeróżnych imprezach, ściankach i czerwonych dywanach. Przy tej okazji nie boi się zaprezentować zgrabnej sylwetki. Na jednej z najnowszych fotografii pokazała jednak trochę zbyt wiele.
Prowadząca "Kropkę nad i" nie ukrywa, że jest osobą niezwykle wszechstronną. Uwielbia sztuki plastyczne i literaturę, nie gardzi dobrą publicystyką, a na dodatek interesuje się sportem. Sama też dba o linię, czym chętnie chwali się na swoim instagramowym profilu.
Jej zdjęcia w czerwonym kostiumie kąpielowym jakiś czas temu stały się w sieci niezwykle popularne, a co niektórzy porównywali ją nawet do... Pameli Anderson w "Słonecznym patrolu". Nie da się nie zauważyć pewnego podobieństwa:
Monika Olejnik jest też prawdziwą ikoną mody, która zawsze dba o wygląd i stara się, by jej strój w każdym calu pasował do okoliczności. Jej wyczucie stylu docenił niedawno magazyn "Fashion Magazine", który zaprosił znaną publicystkę do wzięcia udziału w sesji zdjęciowej.
Efekt był zdumiewający, jednak niektórzy zauważyli, że ktoś w redakcji magazynu chyba przesadził z retuszem i dziennikarka nie przypomina na fotografiach samej siebie. Uwagi nie odciągnęła nawet ekstrawagancka kreacja, w której zaprezentowała się publicystka na okładce czasopisma.
Prowadząca "Kropkę nad i" nie boi się też nowych technologii i chętnie korzysta z mediów społecznościowych, na których jest niezwykle aktywna. Już nieraz udowadniała, że wiek to tylko liczba, prezentując zgrabną sylwetkę na rozmaitych zdjęciach i nagraniach.
Patrząc na niektóre fotografie, rzeczywiście aż trudno uwierzyć, że dziennikarka już dawno skończyła 60 lat!
W ostatnim poście Monika Olejnik postanowiła pogratulować sławnym Polakom sukcesów na arenie międzynarodowej. Gratulacje otrzymał między innymi Paweł Pawlikowski za to, że udało mu się zwerbować do swojego filmu gwiazdy światowego formatu i Marcin Dorociński za swój lukratywny kontrakt z hollywoodzkim studiem i zapewniony udział w dwóch częściach filmu "Mission:Impossible".
Do podziękowań prezenterka dodała też materiał zdjęciowy. Na jednej fotce widzimy ją wygodnie siedzącą w luksusowej limuzynie. Do eleganckiej, intensywnie czerwonej sukni Olejnik dobrała klasyczne sandałki na wysokiej szpilce. Wszystko komponowałoby się znakomicie, gdyby nie fakt, że... szykowna suknia podwinęła się dziennikarce odrobinę za wysoko!
Być może Monika Olejnik pokazała trochę więcej niż zamierzała, ale trzeba przyznać, że ma się czym pochwalić - zgrabnych i szczupłych nóg może pozazdrościć jej niejedna nastolatka!
Zobacz też:
Michał Szpak ostro o Polsce. Jego wypowiedź może wyprowadzić niektórych z równowagi
Prowadząca "Kropkę na i" odnosi się do słów Anny Wendzikowskiej. Co powiedziała Monika Olejnik?
Monika Olejnik na okładce modowego magazynu. Czy to jeszcze ona?