Monika Olejnik: Żyję na kredytach
52-letnia Monika Olejnik otwarcie przyznaje, że uwielbia wydawać pieniądze, głównie na buty, których cena przyprawia o zawrót głowy. By móc realizować swoje marzenia, zaciąga kredyty.
Gwiazda dziennikarstwa nie ukrywa, że jest zakupoholiczką. Każdą wolną chwilę spędza w centrach handlowych, niczego sobie nie odmawia. Kupuje również przez internet.
"Mimo kryzysu, recesji, spadającej wartości złotego, pani Monika wprost nie może powstrzymać się od pożyczania pieniędzy od banków" - pisze magazyn "Świat&Ludzie".
Sama Olejnik doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej słabości. Uważa jednak, że świat należy do odważnych. "To nie jest tak, że mam gigantyczne pieniądze" - tłumaczy w wywiadzie dla "Vivy".
"Żyję na kredytach, lubię kredyty - a to kredyt na samochód, a to kredyt na kuchnię, zawsze mam jakieś kredyciki" - mówi.
Dziennikarka nie jest jedyną znaną osobą, która korzysta z możliwości banków. Monika Richardson wraz z mężem zaciągnęła dotąd kilka kredytów: na mieszkanie, dwa domy i działkę budowlaną:
"Jak miliony innych małżeństw jesteśmy zadłużeni po uszy. Mieszkamy w wynajętym mieszkaniu, na które wzięliśmy kredyt, i budujemy dom, na który również wzięliśmy kredyt. Podobnie jak ziemię, na której stanie dom, też mamy na kredyt. Na dom w Anglii, teraz wynajęty, też wzięliśmy kredyt..." - wyliczała w rozmowie z "Na żywo".