Monika Richardson „najszczęśliwsza od 10 lat”. Co na to Zbyszek?
Monika Richardson jeszcze nie rozwiodła się z trzecim mężem, jednak już zaczyna nowy etap życia u boku nowego mężczyzny. Jak ujawnia w komentarzu do najnowszego zdjęcia na Instagramie, „od co najmniej 10 lat” nie była tak szczęśliwa. Zbieżność dat nie jest przypadkowa..
Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski zakochali się w sobie na planie programu „S.O.S dla świata” kręconym w Belize. Z wycieczki na koszt producentów wrócili z mocnym postanowieniem rozpoczęcia wspólnego życia.
Rozwodzili się w takim pośpiechu, że Zbyszkowi kompletnie z głowy wyleciało, że nie ma stałego źródła dochodów i zgodził się płacić po 4 tysiące złotych miesięcznych alimentów na czworo swoich dzieci. Po 7 latach związku z aktorem, prezenterka podliczyła w rozmowie z „Twoim Imperium”, że od rozwodu Zbyszka wpłacili na konto jego byłej żony milion dwieście tysięcy złotych i ona osobiście jest ciekawa, na co poszły te pieniądze.
Monika dość szybko zrozumiała, że związek z artystą nie jest usłany różami. Żeby zdobyć pieniądze na pokrycie zobowiązać finansowych nowego męża, musiała wynająć swój luksusowy dom na warszawskim Wilanowie i wprowadzić się z dziećmi do dużo mniejszego mieszkania na Żoliborzu.
5 lat temu w wywiadzie dla „Gali” ujawniła, że ma na głowie wszystkie obowiązki, nawet organizację wakacji Zamachowskiego z jego własnymi dziećmi. Jak wtedy wyznała:
Zamachowski odwdzięczył jej się w taki sposób, że pewnego dnia spakował walizki i wyprowadził się. Jak potem ujawniła Monika w tygodniku "Wprost", o tym, że rozstanie jest już ostateczne, dowiedziała się od jego prawniczki.
Koniec końców Monika chyba niezbyt dobrze wspomina ich wspólne życie może świadczyć jej najnowszy wpis na Instagramie. Prezenterka zamieściła zdjęcie z koncertu z wiele mówiącym komentarzem:
Zbieżność dat nie wydaje się przypadkowa. 10 lat temu, w 2011 roku TVN kręcił 5 odcinek „S.O.S” dla świata, którego gwiazdami byli Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski.
***