Monika Richardson wezwała o domu szamanki. Potrzebowała natychmiastowej pomocy
Monika Richardson na początku maja ogłosiła, że rozstała się ze swoim ostatnim partnerem. Gwiazda nie zdradziła jednak, co było powodem ich decyzji, ale teraz okazuje się, że odnalezienie się w nowej sytuacji nie jest dla niej łatwe. By poradzić sobie ze smutkiem zwróciła się o pomoc do specjalistek… Skorzystała z pomocy wykwalifikowanych szamanek!
Monika Richardson po zakończonym małżeństwie ze Zbigniewem Zamachowskim związała się z Konradem Wojterkowskim. Gwiazda wyraźnie odżyła podczas relacji z mężczyzną i zdołała zapomnieć o rozgoryczeniu, które czuła po rozstaniu z mężem. Wspólnie odbywali podróże, pojawiali się na wydarzeniach, a także mieszkali razem. Niestety, mimo tych starań ich związek nie przetrwał próby czasu. A Richardson ciężko to znosi.
Na jej Instagramie pojawił się wpis, w którym wyznała, że potrzebuje na trochę odciąć się od świata i wyciszyć się po prywatnych przeżyciach.
"Mam ogromną potrzebę zakończenia pewnego etapu w moim życiu, odcięcia różnych myśli, emocji i postaw, które mi nie służą, uwolnienia serca z siatki powiązań, które już dawno powinny po prostu zniknąć. Chodzi wyłącznie o to, co we mnie samej" - wyznała gwiazda.
Gwiazda zwróciła się o pomoc do specjalisty, by poradzić sobie ze smutkiem, który ją przytłoczył. "Ponieważ pierwszy raz w życiu poczułam to tak radykalnie, postanowiłam zwrócić się o pomoc do specjalisty" - dodała.
Choć wydawałoby się, że dobrym pomysłem będzie skorzystanie z pomocy terapeuty, Richardson postanowiła skorzystać z niekonwencjonalnych metod leczenia. Zaprosiła do swojego domu jasnowidzkę oraz szamankę. Kobiety zjawiły się w jej posiadłości, by odprawić rytuał "Smoczego oddechu".
"Uwierzcie mi albo nie, dziewczyny wiedziały, co robią. Było wypalanie żywym ogniem, był szamański bęben, dzwonki i śpiewy. Poszło. Coś się we mnie przewartościowało" - zachwalała ich umiejętności Richardosn.
Zobacz też:
Smutne wieści z domu Richardson. Dzieci pakują walizki. Bolesny cios dla Moniki!
To nie były plotki o rozstaniu Moniki Richardson z ukochanym. Nareszcie zabrała głos!
50-letnia Monika Richardson eksponuje nogi na plaży. Zwróciła uwagę na niedoskonałości. "Cellulit"
Salwador: Panika na stadionie w stolicy. Nie żyje co najmniej 12 osób