Monika Richardson zwolniona z TVP
Telewizja Polska nie przedłużyła Monice Richardson (37 l.) kontraktu gwiazdorskiego (30 tys. zł miesięcznie). Powodem jest niezadowolenie dyrekcji z wykonywanej przez prezenterkę pracy.
Nowy dyrektor TVP 2, Krzysztof Nowak, w rozmowie z Richardson stwierdził, że "nadaje się ona do prowadzenia wielkich imprez, ale niestety nie autorskich programów w telewizji".
"Smutno jest usłyszeć coś takiego po 15 latach pracy" - żali się prezenterka dziennikowi "Fakt".
"Pan Nowak stwierdził, że nic nie wniosłam do programu Europa da się lubić. Sukces tłumaczy tym, że był to program na licencji".
Richardson pominięto więc w jesiennej ramówce TVP 2 oraz koncercie promocyjnym. Pani Monika czuje się rozżalona. Uważa, że "Dwójka to jej miejsce pracy, które świetnie zna i dobrze się w nim czuje, zna potrzeby widzów i wie, co im się podoba".
Prezenterka zdaje sobie również sprawę, że z dyrektorem TVP 2 posiada odmienną ocenę jej kompetencji:
"To i owo potrafię. Mam ukończone dwa fakultety na studiach, znam trzy języki obce, więc sądzę, że jakoś sobie poradzę. Jeśli jednak nie będzie mnie stać na chleb, otworzę warzywniak i zacznę sprzedawać pietruszkę" - zapowiada gwiazda telewizji.
Zobacz również: Richardson zostanie bez pieniędzy?