Monika Zamachowska kibicuje związkowi byłego męża
Monika Zamachowska (46 l.) wielokrotnie powtarzała, że rozstała się w przyjaźni z ojcem swoich dzieci. Na jego ślub jednak się nie wybrała, ale za to wysłała córkę i syna.
"Najlepsza mama" i "najlepszy ojczym" - takimi koszulkami, świątecznymi prezentami od syna kilka dni temu pochwaliła się w internecie Monika Zamachowska.
Dziennikarka jest dumna, że wraz z mężem Zbigniewem Zamachowskim (57 l.) mimo przeciwności losu udało im się stworzyć szczęśliwy dom, a jej dzieci z poprzedniego małżeństwa, Tomasz (17 l.) i Zofia (13 l.) świetnie dogadują się z ojczymem.
Monika cieszy się też, że udało jej się zachować przyjacielską relację z byłym mężem, szkockim pilotem Jamiem Malcolmem.
Wprawdzie Zamachowscy nie pojechali na ślub Jamiego, który odbył się tuż przed końcem roku w Anglii, lecz od początku kibicowali jego nowej miłości. Na uroczystość Monika wysłała dzieci.
Przypomnijmy, prezenterka poznała Jamiego w 1998 roku. Była już wówczas po rozstaniu z pierwszym mężem, dziennikarzem i podróżnikiem, Willem Richardsonem.
Znajomość z Malcolmem szybko przerodziła się w gorące uczucie. W 2001 roku wzięli ślub. Wkrótce na świecie pojawił się Tomasz, kilka lat później Zosia. Jednak mimo narodzin dzieci, małżeństwo nie przetrwało.
Dziennikarka znalazła szczęście u boku aktora Zbigniewa Zamachowskiego, którego poślubiła w 2014 roku. Jamie zaś związał się ze stewardessą Sophie (33 l.).
Ślub planowali już od dawna, lecz na przeszkodzie stanęła choroba pilota. Po nieudanej operacji woreczka żółciowego, zachorował na sepsę. Przez wiele miesięcy walczył o powrót do normalnego życia.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i pilot mógł wreszcie poślubić swoją ukochaną.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: