Monika Zamachowska mówi o ciąży. Wyjawia, dlaczego nie ma dzieci ze Zbyszkiem!
Monika Zamachowska (48 l.) kolejny raz wraca do ciążowych marzeń o trzecim dziecku. Gwiazda wyjawiła też, dlaczego nie zdecydowała się na kolejnego potomka ze Zbyszkiem. To nie stawia aktora w zbyt dobrym świetle...
Od kilku tygodni media plotkarskie żyją nagłym rozstaniem Zbyszka i Moniki Zamachowskich.
Jeden z tygodników szybko doniósł, że aktor odszedł do nowej kobiety i jest nią prawdopodobnie Gabriela Muskała, z którą mocno się zbliżył podczas prób do jednego ze spektakli.
Początkowo Monika oszczędnie wypowiadała się na temat rozstania, ale szybko postanowiła to zmienić.
W ostatnim wywiadzie dla tygodnika "Wprost" wyznała, że Zbyszek "zdradził ją z inną", a jego medialna wyprowadzka i wynoszenie mebli doprowadziło ją do szału.
W dalszej części rozmowy Monika niespodziewanie wróciła do planów macierzyńskich. Już jakiś czas temu wspominała, że chciałaby jeszcze zajść w ciążę. Okazuje się, że nie rezygnuje z marzeń o kolejnym dziecku...
"Przecież nie byłoby trudno dojść do wniosku, że jestem felerna, że żadnego związku nie potrafię utrzymać, bo trzecie małżeństwo się rozpada, bo facet mnie zostawia. A ja bardzo chciałabym się jeszcze zakochać. Ba! Tak jak powiedziałam w rozmowie z Magdą Umer dla „Wprost”, bardzo chciałabym jeszcze mieć dziecko. Pewnie ten pociąg już odjechał, jestem realistką. W kategoriach cudu trzeba by traktować moje ponowne macierzyństwo" - wyznaje w rozmowie z "Wprost".
Przy okazji wyjawiła, dlaczego przez dziesięć lat małżeństwa nie zaszła ze Zbyszkiem w ciążę.
"Po 42 roku życia płodność kobiety spada drastycznie. Ale kto zabroni marzyć? To dla mnie samej trochę dziwne, bo jednocześnie nigdy nie chciałam mieć dzieci ze Zbyszkiem. (...) Intuicja, instynkt podpowiadały mi, że to nie jest dobry pomysł" - dodała.
Na koniec zapewniła, że nie ma pretensji do nowej kochanki Zbyszka.
"Jakim musiałabym być człowiekiem, by mu życzyć samotności, czy nieszczęścia? Nie życzę mu tego. Ktoś pewnie zaraz zamieszka w jego sercu" - oznajmiła wspaniałomyślnie.