Reklama
Reklama

Monika Zamachowska tłumaczy się z afery! Wspomina chorobę syna!

Monika Zamachowska (43 l.) swoim zachowaniem w "Pytaniu na śniadanie" wywołała kilka dni temu niezłą burzę. Teraz próbuje to odkręcać z pomocą tabloidu!

Przypomnijmy, że niedawno do sieci trafił fragment "Pytania na śniadanie", w którym nowa żona Zbyszka Zamachowskiego dość nietaktownie zwróciła się do chorego chłopca, który gościł wraz z mamą w studio.

Maluch chwalił się pokonanie atopowego zapalenia skóry.  Z powodu wyglądu chłopiec stał się obiektem przykrych żartów ze strony rówieśników. Na szczęście to już przeszłość i chłopiec niemal zdążył zapomnieć o szkolnych traumach.

Uśmiech na twarzy chłopca zniknął, gdy do rozmowy włączyła się niezawodna Monika.

Reklama

"Nie mówią już na ciebie jaszczur?" - wypaliła dziennikarka. Chłopiec nie odpowiedział, a z jego twarzy momentalnie zniknął uśmiech.

Chyba Zamachowska nie do końca przemyślała swoje zachowanie. W sieci zawrzało.

Dziennikarka postanowiła więc się z tego wytłumaczyć. Udała się do zaprzyjaźnionego tabloidu, gdzie oznajmiła, że chłopcu nie zrobiło się przykro.

Z kolei posądzanie jej o brak empatii i wyrozumiałości to duży błąd, bo jej synek też przez lata zmagał się z tą chorobą!

"Mój syn Tomek przez wiele lat borykał się z atopowym zapaleniem skóry. W stresujących momentach związanych głównie z chodzeniem do szkoły miał szczególnie nasilone objawy.

Wybroczyny i krostki gromadzą się w trudno dostępnych miejscach takich jak zgięcia pod kolanami. Sporo się nacierpiał. To potwornie swędzi, a nawet boli, dla dziecka to jest naprawdę okropne przeżycie.

Próbowaliśmy różnych metod, z różnymi skutkami. Na chwilę pomagały kąpiele w oilatum. Na szczęście teraz jest już znacznie lepiej. Uważam, że o takich problemach trzeba szczerze rozmawiać" - wyjaśnia w "Fakcie" Monika.

W tabloidzie wypowiedziała się także mama chłopca i również zapewniła, że Zamachowska nie obraziła jej syna!

"Wygląda więc na to, że dziennikarka ma sporo wrogów, którzy na siłę próbują się doszukać wpadki w każdym jej pytaniu" - podsumowuje tabloid.

A Wy co sądzicie o jej zachowaniu?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy