Mroczek został "kupiony"
Transakcja doszła do skutku - Marcin Mroczek (25 l.) został "kupiony" przez swojego przyszłego teścia, ojca Agnieszki Popielewicz. Tata Agnieszki dotąd o swoją córeczkę był bardzo zazdrosny, nie akceptował żadnego jej chłopaka.
Dziewczyna nie ukrywa z tego powodu rozżalenia:
"Był zazdrosny o wszystkich chłopaków z którymi się spotykałam. Dla taty oni nie mieli imion, każdy był "Filipkiem"" - mówi Popielewicz.
Z Marcinem jest inaczej, ojciec dziewczyny znalazł sobie w nim kompana do rozmów:
"Rozmawiają sobie o samochodach" - opowiada modelka.
Ojciec Agnieszki nie jest jedynym fanem Marcina. Do grona entuzjastów dołączyła również babcia modelki - Koko.
Odkąd pojawił się Marcin własna wnuczka przestała ją zajmować, temat Marcina nie schodzi jej z ust.
"Gdy przyjeżdżam, nie pyta, co słychać u mnie, tylko w pierwszej kolejności wypytuje o Marcina".
Babcia jest fanką "M jak miłość" i cieszy się, że swojego ulubieńca może oglądać nie tylko na szklanym ekranie, ale również np. w przedpokoju. Babcia zbiera wszystkie artykuły i wycinki z gazet o polskim gwiazdorze.
Oby tylko nie odbiła wnuczce chłopaka...