Mrozu miał wypadek i musiał odwołać koncerty. "Po 13 latach, niestety, stało się"
Łukasz "Mrozu" Mróz (36 l.) po 13 latach kariery muzycznej na scenie doznał kontuzji w trakcie koncertu, przez co zmuszony był odwołać jesienną trasę. "W pewnym momencie skończyła się scena" - relacjonuje na Instagramie.
Mrozu jest wokalistą, producentem muzycznym, kompozytorem i autorem tekstów, znanym przede wszystkim z takich hitów, jak "Miliony monet", "Nic do stracenia" czy "Bo jak nie my, to kto". To właśnie on wyróżnia się na rynku wyjątkową fuzją funku i popu z domieszką R&B.
Ostatnio muzyk wyruszył w trasę koncertową "Lecimy za daleko", promującą jego album "Złote bloki". Niestety Mrozu był zmuszony zawiesić ją z powodu wypadku, który zdarzył się w Krakowie.
Gwiazdor w pewnym momencie spadł ze sceny! Wszystko opisał szczegółowo na swoim Instagramie, gdzie... zapozował na zdjęciu z nogą w gipsie, podpierając się kulami.
Koncert miał miejsce w klimatycznych Fortach Kleparz w Krakowie. Kiedy zbliżał się bis, piosenkarz podszedł na podeście do klawiszowca i... skręcił staw skokowy. To musiało boleć!
"Podczas wczorajszego bisu, idąc w stronę podestu, na którym grał Adam (nasz klawiszowiec), w pewnym momencie skończyła się scena. Ten manewr wejścia na podest robię zawsze - tym razem ułożenie sceny było wyjątkowo inne... i w dymie, świetle i emocjach które sięgały zenitu lewa noga straciła grunt. Zleciałem paskudnie skręcając staw skokowy" - wytłumaczył swoim fanom.
Zażartował jednak, że występ był tak fantastyczny, że sam "poleciał za daleko"... To pierwsze takie zdarzenie w jego ponad 13-letniej karierze na scenie.
Mrozu zapewnił słuchaczy, że jeśli termin im nie odpowiada, otrzymają zwrot za bilety. Podziękował również ekipie ratowniczej z Krakowa za błyskawiczną interwencję.
"O szlag! W końcu mu się noga powinęła" - dodał żartobliwie Tomasz Organek. Zdrowia pod postem życzyli mu również Błażej Gawliński z zespołu Wilki oraz Alek Baron.
Trzeba przyznać, że zachował się z klasą!
Zobacz też:
Doda odpowiada krytykom swojego programu: "Miłość nie potrzebuje publiczności"
Roxie Węgiel pokazała swojego chłopaka. Tym razem jest zupełnie inaczej