Mucha ma niezwykłą pamiątkę po Emilianie Kamińskim. Ze wzruszeniem wspomina serialowego ojca
Anna Mucha od wiele lat grała w serialu "M jak miłość" córkę Emiliana Kamińskiego. Aktorka nie może pogodzić się z jego śmiercią. Dotkliwie odczuwa brak Kamińskiego na planie. W "Kulisach M jak miłość" opowiedziała, jaką ma pamiątkę po filmowym ojcu.
Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia 2022 roku po długiej chorobie. W lutym 2022 roku artysta wyjawił, że musiał przejść poważną operację, która była następstwem problemów z oddychaniem. Aktor jednak nie załamywał się i cały czas pracował na planie serialu "M jak miłość", gdzie grał ojca Anny Muchy.
Aktorka wówczas na swoim InstaStories udostępniła zdjęcie z planu, na których widać Kamińskiego w scenie, gdzie prowadził ją do ołtarza. Gwiazda zdecydowała się na poruszające wpisy, które rozdzierają serce.
"Wszystkich nas osierociłeś" - pisała Mucha.
Z okazji Dnia Dziadka w "M jak miłość" wspomniano Emiliana Kamińskiego, gdyż w serialu dzieci Mostowiaków oraz Magdy Budzyńskiej były wnukami serialowego Wojciecha Marszałka.
"Jak się wspomina Emiliana Kamińskiego, to nie sposób się nie uśmiechnąć, bo to był człowiek podobny do Marszałka. Zawsze uśmiechnięty, pełny energii i pełen pasji do tego, co robił" - wspomina Marcin Mroczek w "Kulisach M jak miłość".
"Emilian zawsze zaczynał od żartów. Miałem też z mim wiele poważnych rozmów, natomiast to, co zapamiętam to jego uśmiech i to pogodne usposobienie, to było fantastyczne" - mówi Marcin Bosak, czyli serialowy Kamil.
Najwięcej wspomnień związanych z Emilianem Kamińskim ma Anna Mucha. Aktorka nie ukrywa, że wiele ją łączyło z filmowym ojcem. Mogła na niego liczyć. On zresztą po przyjacielsku traktował kolegów z planu.
"Kiedyś Emilian przyniósł na plan winogrona, takie polskie winogrona, jak u mojego dziadka na działce" - wspomina Anna Mucha w "Kulisach M jak miłość". "Moje dzieci bardzo polubiły te winogrona. Następnym razem jak przyszedł na plan, przyniósł sadzonki... I te winogrona tam sobie u mnie rosną" - wzrusza się Mucha, mówiąc o nietypowej pamiątce.
Emilian Kamiński grał w "M jak miłość' przez ostatnich 18 lat. Od kilku lat artysta zmagał się z chorobą płuc. Na początku 2022 roku informował media, że przeszedł poważną operację. Jego stan poprawił się niestety tylko na chwilę.
Pomimo choroby i złego stanu zdrowia aktor chciał jeszcze zagrać w filmie. Okazuje się, że planowane były zdjęcia do kolejnej części "U pana Boga w ogródku", jednak ze względu na stan zdrowia Emiliana przeniesiono je na styczeń 2023 roku. Niestety, aktor ich nie doczekał. Podobnie jak kolejnych odcinków "M jak miłość" po nowym roku. Produkcja tego serialu postanowiła pożegnać wybitnego aktora specjalnym odcinkiem "Kulis M jak miłość":
"Drogi Emilianie, będziemy tęsknić za twoim uśmiechem, wspaniałym poczuciem humoru i życzliwością, którą obdarzałeś wszystkich wokół. Z wielkim żalem żegnamy cię, przyjacielu. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i sercach naszych widzów" - przekazali twórcy serialu w trakcie materiału.
Zobacz też:
Wdowa po Kamińskim oddała mu hołd na kilka dni przed pogrzebem.
Emilian Kamiński: jaka jest przyczyna śmierci? "Długa, ciężka choroba"
Ania Mucha odleciała po alkoholu. Po tym, co zrobiła ma zakaz wjazdu do USA