Reklama
Reklama

Mucha nie wytrzymała. Nie szczędziła ostrych słów

Anna Mucha nie raz udowodniła, że ma do siebie dystans i złośliwe komentarze innych zbywa zwykle sarkazmem lub stosownym żartem. Ostatnio zdecydowała się jednak na skonfrontowanie ze złośliwymi internautkami, które śledzą jej poczynania w sieci tylko po to, by skomentować jej wygląd i posłużyć „dobrą” radą.

Anna Mucha od niedawna wróciła na ekrany telewizyjne jako jurorka w nowym programie TVN "Czas na show. Drag me out". Aktorka po dłuższej przerwie od wystąpień na szklanym ekranie udowodniła, że nie zapomniała, jak to jest występować przed kamerą. Szybko zyskała przychylność widzów i wzbudziła ich zainteresowanie. Niestety, przysporzyło jej to tyle samo radości co smutku, a wszystko przez negatywne komentarze dotyczące jej wyglądu, które zaczęły pojawiać się w sieci.

Reklama

Ostatecznie gwiazda zdecydowała się zrobić porządek z krytykami. W publicznym wpisie utarła im nosa.

Mucha skonfrontowała się z jej krytykami. Ma dość złośliwości kobiet

Internauci często zwracają uwagę na działalność celebrytów w sieci. Osoby znane z telewizji czy z pierwszych stron gazet liczą się więc z tym, że popularność niesie za sobą zarówno korzyści, jak i kłopoty. Dosadnie i często przekonuje się o tym Anna Mucha, której wygląd - począwszy od wielkości brzucha, po makijaż lub jego brak - intryguje jej wielbicieli od dawna. Choć wielu głownie zachwyca się ej prezencją, nie brakuje również krytyków, którzy zwracają uwagę na każde najmniejsze uchybienie jej wyglądu.

Gwiazda, która zwykle puszcza podobne uwagi mimo uszu, postanowiła w końcu wziąć sprawy w swoje ręce. Publicznie odniosła się do przytyków i "dobrych rad", które spływają do niej z każdej strony. W wymownym wpisie nie przebierała w słowach. Ma dość anonimowości w internecie.

"Najwięcej do powiedzenia na temat mojego wyglądu mają kobiety (choć i kilku śmiałków się znalazło!) (...) zawsze mnie to jakoś fascynuje, że ktoś ma potrzebę skomentowania czyjegoś wyglądu... (...) drogie panie (mała litera świadomie, bowiem kieruje te słowa do tych, co to do mnie pisały z zaangażowaniem, radą czasem troską) dziękuję za wasze wypowiedzi... niezwykle budujące. I cieszę się, że wciąż mnie obserwujecie i tu jesteście. Dzięki temu zobaczycie, jak to jest nie być zupełnie anonimowymi w sieci..." - napisała w poście Anna Mucha.

Ania znalazła także przestrzeń do tego, by podziękować wszystkim osobom, które szczerze ją wspierają i potrafią to okazać, zostawiając dobre słowo pod jej wpisami lub dzieląc się z nią prywatnymi historiami.

"Dziękuję tym wielu cudownym ludziom, kobietom za to, że mnie tak wspaniale bronicie i wspieracie! widzę i doceniam" - dodała.

Zobacz też:

Sytuacja w TVN nie do pozazdroszczenia. Wieści ws. Anny Muchy i aktora nadeszły niespodziewanie

Mucha powróciła do konfliktu z Karolakiem. Nie miała litości: "Ale sobie zapracował"

Anna Mucha już tak nie wygląda. Gwiazda nagle wprawiła fanów w osłupienie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy