Mucha pod ostrzałem pytań. Wytknęli jej siwe włosy i wybuchła
Anna Mucha wypoczywa na urlopie za granicą. Gwiazda spędza wyjątkowy czas w Meksyku, dokąd zaciągnęła ze sobą ukochanego Jakuba Wonsa. Odpoczynek od pracy nie zdołał jednak odciągnąć jej od social mediów, gdzie skrupulatnie przedstawia swoje przeżycia. Po ostatnim wpisie otrzymała masę pytań. Pewien internauta przyczepił się do jej siwych włosów. Aż trudno uwierzyć, jak mu odpowiedziała.
Anna Mucha zabrała swojego ukochanego Jakuba Wonsa w wyjątkowe miejsce. Wspólnie odwiedzili Meksyk. Niestety, wymarzona wyprawa szybko stała się pasmem nieprzewidzianych zdarzeń. Nie dość, że podróżników zaskoczył na miejscu chłód, to jeszcze w trakcie wyjazdu zatrzymała ich policja. Jakby tego mało wizyta na meksykańskim cmentarzu w dzień Wszystkich Świętych okazała się niewypałem.
Aktorka stara się jednak nie tracić wigoru i cieszy się z każdego dnia spędzonego za granicą. W mediach chętnie relacjonuje swoje poczynania:
"Jeszcze tytułem wyjaśnienia, jesteśmy cały czas w Oaxace. To jest nie tylko miasto, w którym byliśmy i spędzaliśmy dwa, najważniejsze bodaj, dni święta zmarłych, natomiast to jest także cały stan (...) Więc jedziemy zobaczyć inne części stanu. Czeka nas piękna podróż, piękna, bo podobno będą obrazki, widoczki. (...) Wychodząc z założenia, że zawsze przyjemniej jest rzygać w pojedynkę niż z całym autobusem, wzięliśmy sobie samochód, bo ciekawi jesteśmy i tych przystanków i całej podróży, zobaczymy, jak to będzie. A dookoła nas na razie pola, jakieś zabudowania przy drodze, a jeszcze dalej góry, w które za chwilę będziemy wjeżdżać" - relacjonowała na InstaStories.
Jej relacja spotkała się z tłumnym odzewem, a niektórzy internauci pozwolili sobie na pytania zupełnie niezwiązane z wycieczką Muchy. Jeden z dociekliwych fanów chciał wiedzieć, co aktorka pocznie z siwymi włosami.
"Co z tymi włosami? Co z tymi siwymi?" - zastanawiał się użytkownik.
Mucha nie mogła uwierzyć w to, co czyta, więc skwapliwie odpowiedziała na tę zaczepkę w sieci. Publicznie nie gryzła się w język, tylko wyjawiła, co myśli o takim wścibstwie.
"Ludzie, kurna, jestem na drugim końcu świata! Jestem w Meksyku, jest dookoła pięknie, jestem tutaj w specjalnym i szczególnym momencie, a wy mi... Znaczy, to jest moja wina, bo powiedziałam, pytajcie, o co chcecie, więc zadajecie mi pytania i o naszyjnik, i o moje siwe włosy" - zaczęła, pozwalając sobie na reprymendę.
Dalej przeszła jednak do meritum i skonfrontowała się z trudnym pytaniem. Podsumowała je w swoim stylu i pokusiła się nawet o żart.
"Tak, mam siwe włosy. Jest to oznaka mojej dojrzałości, mojej samoświadomości, mojego spełnienia, mojego poczucia akceptacji upływu czasu i własnego ciała i zmian. Jestem kobietą doświadczoną, dojrzałą, soczystą, prawda?" - zapytała Jakuba Wonsa ze śmiechem, na co ten szybko przytaknął.
Ostatecznie gwiazda stwierdziła, że to się "wytnie" i zakończyła nagranie.
Zobacz też:
Ogromne problemy Anny Muchy. Tym razem aktorka będzie musiała głębiej sięgnąć do kieszeni
Wkurzona Mucha rozlicza się z oszustami. Dementuje plotki o aresztowaniu