Mucha prawie nie widzi
Anna Mucha ma ogromną wadę wzroku, jest krótkowidzem. Gdyby nie szkła kontaktowe, nie widziałyby prawie nic...
"Mam aż minus 8 dioptrii! To bardzo dużo. Muszę nosić okulary lub szkła kontaktowe" - mówi w rozmowie z "Rewią".
Problemy ze wzrokiem aktorki mogą być przeszkodą w urodzeniu dziecka siłami natury: "To jest sprawa indywidualna, a każdy przypadek jest inny. Wszystko zależy od tego, jak wygląda siatkówka pacjentki.
Znam przypadki, kiedy kobiety z wadą wzroku minus 6 dioptrii rodziły siłami natury, ale też takie, które przy minus 3 miały cesarskie cięcie. Przy tak dużej wadzie wzroku pacjentki decydują się na poród przez cesarskie cięcie" - mówi okulista Krystyna Leszczyńska w rozmowie z magazynem.
Ratunkiem dla Muchy, jak i dla wieku innych kobiet jest korekta wzroku laserem.