Mucha ryzykuje zdrowie dla "Tańca..."
Udział Anny Muchy (29 l.) w "Tańcu z gwiazdami" może skończyć się podobnie jak jej koleżanki po fachu, Weroniki Książkiewicz. Aktorka ma bowiem poważne problemy z kręgosłupem...
"Ania już na wstępie powiedziała Rafałowi (Rafał Maserak - partner Muchy w "Tańcu z gwiazdami" - red.) o swoich kłopotach z odcinkiem szyjnym kręgosłupa. Przez to nie może wykonywać części figur, bo czuje wtedy ból" - mówi informator pisma "Na żywo".
Nie jest tajemnicą, że aktorka nie ma predyspozycji i pojęcia o tańcu towarzyskim. Brak talentu i ograniczenia narzucone przez chorobę kręgosłupa postanowiła więc tuszować bardzo odważnym show, co, niestety, wywołuje awantury i nieporozumienia z Maserakiem.
Jego zdaniem, parkiet nie jest miejscem na tego typu akcje. Sam nie chce być jedynie dodatkiem i schodzić poniżej pewnego poziomu. Tańcząc z Anną nie ma wyboru.
Jedynym pozytywnym aspektem są pieniądze. Jak podaje tygodnik, Maserak podpisał kontrakt na wysokie honorarium i otrzyma je niezależnie od tego, do którego odcinka dojdzie. Jego partnerka zarobi natomiast 20 tys. zł za każdy odcinek.
"Rafał jest trenerem, który sporo ode mnie oczekuje i sporo ode mnie wymaga. A ja się temu poddaję, czasem lepiej, czasem gorzej" - mówiła dyplomatycznie Mucha o swojej współpracy z Maserakiem.
Na parkiecie o zgodę jednak trudniej. On jest wymagający i despotyczny, ona chce robić show i dobrze się bawić. Jeśli wierzyć plotkom, Ania prosiła już o zmianę partnera, na co jednak nie zgodzili się producenci.
Czy Mucha poradzi sobie na parkiecie? Czy dla popularności warto ryzykować własne zdrowie?
Zobacz również: Odsłonięta pierś Anny Muchy
Mucha: Mężczyźni wolą piękne kobiety