Murphy rozstał się z żoną 2 tygodnie po ślubie!
Mel B na pewno nie posiada się ze szczęścia. Eddie Murphy (47 l.) i Tracey Edmonds zdecydowali się na rozstanie zaledwie dwa tygodnie po ślubie. Trochę przypomina nam to perypetie Dody i Radka.
W Nowy Rok Eddie i Tracey wzięli udział w ceremonii "zaślubin" na wyspie Bora-Bora. Ślub jednak nie miał mocy prawnej i para miała dopełnić formalności po powrocie do Stanów. Wczoraj rzecznik prasowy Murphu'ego przedstawił oświadczenie aktora:
"Po wielu przemyśleniach i rozmowach zdecydowaliśmy wspólnie, że rezygnujemy z legalnej ceremonii i nie chcemy określać naszego związku. Symboliczna uroczystość na Bora-Bora pokazała naszą wielką miłość, przyjaźń i szacunek, jaki mamy wobec siebie nawzajem na poziomie duchowym. Postanowiliśmy pozostać przyjaciółmi".
Ciekawe, czy zdesperowana Mel B (32 l.) zaczęła się łudzić, że Eddie wróci do niej i do ich córeczki, do której się nie przyznaje.
Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!