Na co choruje Olga Bończyk?
Olga Bończyk (47 l.) kilka dni temu opublikowała w sieci dramatyczny wpis, w którym prosiła o wsparcie. Co tak naprawdę dzieje się ze znaną aktorką?
"Odkąd pamiętam, to ja dawałam zawsze wsparcie innym, wierząc, że nigdy nie będę musiała prosić o pomoc. Dziś zmuszona jestem o nią jednak prosić, bo sama zbyt bardzo jestem przerażona wynikami badań. Proszę o powrót do zdrowia. Dziękuję za każdą dobrą myśl skierowaną w moją stronę. Bardzo tego potrzebuję" - napisała Olga Bończyk na Facebooku, wprawiając w osłupienie swoich fanów.
Wyniki badań nie pozostawiały wątpliwości: dzieje się coś niepokojącego. Artystka szybko okiełznała złe emocje, usiadła przed monitorem komputera i poprosiła fanów o niekonwencjonalne wsparcie metodą tak zwanego pomocnego dwupunktu.
Polega ona na kierowaniu pozytywnych myśli obcych ludzi w stronę chorego. Jej wyznawcy twierdzą, że nadaje się dla każdego, działa szybko i jest bardzo skuteczna.
Obecnie aktorka nieco chłodzi emocje, pisząc, iż "czuje się już bardzo dobrze i nie ma powodów do żadnych zmartwień".
Jej znajomi jednak nie kryją zaskoczenia poprzednim wpisem.
"Nie wiemy, co to za schorzenie. Olga jest dyskretna, nie lubi opowiadać o prywatnych sprawach ani wzbudzać zainteresowania. Ale taki wpis oznacza, że sprawa jest poważna..." - mówi "Rewii" jej znajoma.
Na szczęście aktorka nie jest sama - ma wsparcie Tomasz, nowego partnera, reżysera dźwięku, z którym niedawno zamieszkała.