Na jaw wyszła szokująca prawda. Celine Dion mijała się z prawdą przez lata
W 2022 roku Celine Dion zszokowała fanów wyznaniem, że musi odwołać światową trasę koncertową, ponieważ walczy z nieuleczalną chorobą. Teraz okazuje się, że przez lata mijała się z prawdą. Na jaw wyszła właśnie prawda o dolegliwości piosenkarki. Artystka nie mogła już dłużej milczeć.
Ostatnie 10 lat było koszmarem dla Celine Dion. Piosenkarka musiała zwolnić tempo, by zająć się chorym mężem. Choć do końca wierzyła, że ukochany wyzdrowieje, to mężczyzna zmarł w 2016 roku, pozostawiając Celine z małymi dziećmi. Później przyszedł czas próby uporania się artystki z odejściem je miłości życia. Kiedy wydawało się, że po kilku latach cierpienia stanęła w końcu na nogi, w 2022 roku podzieliła się z fanami kolejnymi druzgocącymi wieściami. Wyznała, że cierpi na nieuleczalną chorobę.
Zespół sztywnego człowieka to choroba, która przejęła całe ciało wokalistki. Bolesne skurcze uniemożliwiały jej codzienne funkcjonowanie. Schorzenie odbierało jej nawet to, co kocha najbardziej, czyli możliwość śpiewania. Kobieta była więc zmuszona wyznać światu prawdę o swoim stanie i odwołać światową trasę. Choć zapewniała, że zrobi wszystko, by powrócić na scenę, teraz zdradziła coś, co może sprawić, że fani przestaną czekać na jej ponowne występy. Okazuje się, że Celine Dion mijała się z prawdą.
Kiedy w 2022 roku Celine Dion zdecydowała się wyznać, że cierpi na nieuleczalną chorobę, cały świat słał jej słowa wsparcia i trzymał kciuki za powrót do formy. Przy odpowiednim rytmie ćwiczeń, diecie i przyjmowaniu medykamentów, można bowiem funkcjonować bez większych problemów z dolegliwością Kanadyjki.
Teraz wielbiciele mogą odwrócić się od Celine, ponieważ przyznała, że mijała się z prawdą na temat swojego stanu. Prawda jest taka, że piosenkarka nie choruje od 2022 roku, a od prawie 20 lat. Do zatajenia tego szczegółu przyznała się w jednym z ostatnich wywiadów promujących nadchodzący film dokumentalny o jej życiu, karierze i walce ze schorzeniem.
CZYTAJ TEŻ: Radwańska dodała nowe zdjęcie. Wróciła na kort i od razu posypały się komplementy
W rozmowie z dziennikarką Hodą Kotb Dion zdradziła, że jest chora od 17 lat. Diagnozę poznała przy pracy nad płytą "Taking Chances". Zainteresowała się wówczas swoim zdrowiem, ponieważ zauważyła, że ciało odmawia jej posłuszeństwa. Choć wie, że minęła się z prawdą, w wywiadzie wyjaśniła, że próbowała skryć się przed wszystkimi, ponieważ była przytłoczona masą obowiązków, wychowywaniem dzieci, pracą i walką męża o powrót do zdrowia.
"Przestałam rozumieć, co się ze mną dzieje. Powinnam była przystopować, poświęcić więcej czasu, żeby móc się nad tym wszystkim zastanowić, zebrać myśli. A jakby tego było mało, mój mąż też walczył o życie. Musiałam wychowywać dzieci, musiałam się ukrywać, musiałam spróbować zostać bohaterką, jednocześnie czując, jak moje ciało mnie opuszcza (...) Zdecydowałam, że nie mogę już dłużej ukrywać prawdy. - stwierdziła, cytowana przez portal Pudelek.
Choć wyznanie prawdy musiało ją wiele kosztować, nie jesteśmy pewni, czy fani tak szybko wybaczą.
ZOBACZ TEŻ:
Niepokojące objawy choroby Celine Dion. Jest gorzej niż myślano
Na jaw wyszła prawda o stanie zdrowia Celine Dion. Głos zabrała bliska jej osoba