Na scenie występował jako "Mariolka". Nagle opuścił grupę. Co dziś robi Igor Kwiatkowski?
Pamiętacie "Mariolkę", która rozbawiała ludzi w całym kraju? Igor Kwiatkowski należał do najpopularniejszych komików, gdy nagle w 2017 roku zrezygnował z występowania w peruce i odszedł z grupy Paranienormalni. Po latach wyznał, jakie były tego powody.
Igor Kwiatkowski swego czasu należał do najpopularniejszych komików w Polsce. Swoją przygodę przygodę rozpoczął razem z Robertem Motyką w 2004 roku. To właśnie wtedy mężczyźni założyli kabaret Paranienormalni. Do ekipy później dołączyły dwa kolejne znane nazwiska: Jarosław Pająk i Rafał Kadłucki.
Popisowe występy grupy były związane m.in. z postacią charyzmatycznej "Mariolki". Niestety, w 2017 roku zrezygnowano z tego hitowego skeczu, a Igor Kwiatkowski opuścił ekipę. Dlaczego podjął taką decyzję?
W rozmowie z "Super Expressem" Kwiatkowski wyjawił prawdziwe powody swojego odejścia. Choć niektórzy podejrzewali, że "przebieranki" przestały być po prostu modne, a sam Igor potrzebował przerwy, on zwracał uwagę tylko na jedno:
"Przestałem grać Mariolkę, gdy zrozumiałem, że przebieram się za dziewczynę w wieku swoich dzieci" - wyjawił.
Portal Biletyna opisał, jak powstał pomysł na Mariolkę. Okazuje się, że opierał się na... prawdziwej osobie!
"Miała na imię Ewa i w przeciwieństwie do Mariolki była brunetką. Jej sztandarowym tekstem było 'ja pyrtolę'. Ewa wydała się tak zabawna, że na długo zapamiętał jej teksty i ruchy. Szybko zrozumiał, że takich dziewczyn jak Ewa jest więcej i że każdy spotkał kiedyś na swojej drodze taką Ewę. Igor spotykał takie dziewczyny w knajpie, w której pracował" - można przeczytać na stronie.
Dziś Igor Kwiatkowski kontynuuje karierę, ale solowo. Jeździ w trasy z autorskimi kabaretami i pisze piosenki.
"Nie przebieram się już za kobiety, ale kobiety mnie nieustannie fascynują. Bacznie obserwuję rzeczywistość i niejednokrotnie czerpię z niej jak ze studni. Uwielbiam, kiedy widzowie na moich występach czują tak, jak ja i bawią ich detale w relacjach damsko-męskich. Bo co innego wiedzieć, co cię czeka w małżeństwie a co innego tego doświadczyć. W cudowny sposób różnimy się od siebie i to jest niesamowite dla obu płci" - napisał na swojej oficjalnej stronie.
Komik podkreślił również, że każda różnica jest piękna: "Z jednej strony potrafimy wkurzać siebie nawzajem i jednocześnie tak siebie potrzebować" - podsumował.
Na ten moment Igor ma zaplanowane występy aż do października. Na brak pracy na pewno nie może narzekać!
Czytaj też:
Sensacyjne plotki o Igorze Kwiatkowskim okazały się prawdą. Skandal z Motyką, a teraz taka nowina!
Pakosińska ujawniła kulisy przykrego rozstania z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Ludzie nie wiedzieli
Niespodziewany zwrot akcji w TVP. Kabarety nie wrócą tak szybko, jak wszyscy liczyli