Na szafiarki padł blady strach! Morawiecki każe im płacić podatki!
Jak podaje serwis money.pl, Mateusz Morawiecki planuje opodatkować osoby, które zarabiają na pokazywaniu swojego życia w sieci...
Polskie bogerki uwielbiają chwalić się swoim coraz bardziej dostatnim życiem. Prym w tym wiodą oczywiście szafiarki, które żyją z pokazywania ubrań od producentów i reklamowania różnego rodzaju produktów.
Szafiarka Mercedes w jednym z wywiadów już zdążyła się pochwalić, że "nie musi płacić za nic na całym świecie".
Okazuje się, że Ministerstwo Rozwoju i Finansów postanowiło nieco ukrócić ich eldorado finansowe.
Z powodu nowej interpretacji podatkowej, koszty prowadzenia bloga przestały być właśnie dla fiskusa kosztami prowadzenia działalności gospodarczej.
Teraz już nie odpiszą sobie od podatku pójścia do kina czy na obiad w drogiej knajpie...
"Minister finansów całkowicie zmienił wydaną w jego imieniu interpretację podatkową, która dała blogerom zielone światło do rozliczania w kosztach wydatków na kino czy podróże, jeśli są związane z prowadzeniem bloga. Po kilku miesiącach resort uznał, że stanowisko Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie w tej sprawie było "nieprawidłowe" i radykalnie zmienił je - na niekorzyść blogerów" - informuje portali money.pl.
A warto wspomnieć, że najbardziej znane szafiarki i blogerzy modowi miesięcznie mogą zarabiać nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych!
"Według raportu Press Service, ekwiwalent reklamowy blogu Maffashion w 2015 roku wyniósł 39 mln zł. Innymi słowy, jeśli ktoś chciałby osiągnąć taki sam poziom obecności w mediach, to musiałby wydać na to 37 milionów złotych”. Niewiele ustępuje jej Jessica Mercedes, w przypadku której wartość ekwiwalentu reklamowego wyniósł 37 mln zł, a na trzecim miejscu znalazł się Ekskluzywny Menel - 17 mln zł" - czytamy.
Dobra zmiana?