Na Żywo: Kinga Duda miała być w limuzynie prezydenckiej
Mało brakowało, by Kinga Duda (20 l.) wsiadła razem z tatą do rządowej limuzyny, którą prezydent jechał, gdy doszło do wypadku. Dziewczyna w ostatnim czasie uczestniczy bowiem w służbowych podróżach rodziców.
- Emocje wciąż są w nich świeże. Zwłaszcza Agata bardzo to przeżywa - mówi "Na Żywo" osoba z otoczenia prezydenckiej pary.
- Przed fotoreporterami w Wiśle zachowywała się profesjonalnie, ale w głębi serca cała drżała. Jej mąż cudem uniknął tragedii. A przecież w podobnej wyprawie kilka dni wcześniej towarzyszyła mu córka - dodaje.
Był piątek 4 marca. Prezydent Andrzej Duda wracał z Karpacza, gdzie oficjalnie otworzył Mistrzostwa Polski Parlamentarzystów i Samorządowców w Narciarstwie Alpejskim. Jechał opancerzoną limuzyną autostradą A4 w kierunku Wisły, gdzie miał się spotkać z żoną i obejrzeć wieczorny konkurs skoków narciarskich.
O godz. 16.25 w okolicach Lewina Brzeskiego koło Opola w samochodzie pękła opona. Dzięki czujności doświadczonego kierowcy udało się uniknąć groźnego wypadku, uderzenia innych pojazdów czy barierki. Oficerowie BOR-u natychmiast pojawili się przy prezydencie i po upewnieniu się, że nic mu się nie stało, zaprosili go do drugiego auta.
Tygodnik "Na Żywo" dowiedział się, że prezydentowi w tym dniu miała towarzyszyć córka Kinga, tak jak pod koniec lutego w Tatrzańskiej Łomnicy.
Czytaj dalej na następnej stronie...
Feralnego dnia dziewczyna mogła jechać w kolumnie samochodów ojca. Zmieniła jednak plany!
- Pierwsza dama wie, że mąż musi wykonywać swoje obowiązki i wyruszać w służbowe podróże. Ale teraz dwa razy się zastanowi, nim pozwoli córce jechać razem z nim - mówi informator "Na Żywo".
Mimo zagrożeń, jakie niesie za sobą rola prezydenta, Andrzej Duda nie rezygnuje z przekonywania córki do reprezentowania Polski na świecie.
Już podczas kampanii prezydenckiej jej wystąpienie zyskało tak dużą aprobatę, że stało się jasne, iż córka będzie potężnym atutem prezydentury. Pałac Prezydencki widzi rolę dla Kingi, ale jest warunek - musi być bezpieczna.