Nagie sesje gwiazd w "Playboyu". Najwięcej zarobiła Edyta Górniak! Ale to inna gwiazda pobiła rekord sprzedaży

Marcin Meller postanowił uchylić nieco rąbka tajemnicy i ujawnić, ile gwiazdy zarabiały za rozbierane sesje. Dziennikarz był redaktorem naczelnym magazynu "Playboy" w latach 2003-2012. 

Chociaż czasopismo już nie istnieje, a utrzymało się na rynku ponad 27 lat, to niektóre sesje okładkowe zapadły czytelnikom w pamięć.  Katarzyna Figura, Anita Lipnicka, Kayah, Kora, Anna Przybylska, Martyna Wojciechowska, Doda, Edyta Górniak, Joanna Liszowska, Justyna Steczkowska czy Izabela Scorupco - to te celebrytki odważyły się zapozować. 

"Założyliśmy, że "Playboy" nie będzie świerszczykiem, pismem, które chowa się pod poduszką, ale będzie to magazyn z wyższej półki, który z dumą można położyć na stoliku w salonie. Amerykański pierwowzór dał nam ku temu powód, bo tamtejsza wersja była ambitniejsza pod względem intelektualnym. W Polsce to też się udało" - mówił w rozmowie z Business Insider Polska Tomasz Raczek, pierwszy redaktor naczelny polskiego wydania "Playboya".

Ostatnio w programie "Hejt Park", prowadzonym przez Krzysztofa Stanowskiego, wystąpił Marcin Meller. Dziennikarz wspominał czasy, gdy pracował w "Playboyu". Ponieważ nie obowiązuje go już tajemnica, bo miesięcznik został zamknięty, to zdradził, ile gwiazdy otrzymywały za nagie sesje zdjęciowe. 

Okazało się, że największe stawki wynegocjowały sobie Doda i Edyta Górniak. "W sumie nie obowiązuje mnie już tajemnica. Od kilkudziesięciu do ponad stówy. Doda, Edyta Górniak" - ujawnił Marcin Meller.

Jednak te numery nie pobiły rekordów sprzedaży, gdyż zupełnie inna gwiazda przyciągnęła uwagę czytelników! "Anna Mucha dostała sporo, ale ona chciała zrobić happening. Pamiętam, że to był w ogóle najlepiej sprzedający się numer, a przynajmniej za mojej kadencji" - mówił Meller.

***

Zobacz także:

Piotr Żyła szaleje z ukochaną na weselu. Niecierpliwi fani pytają, kiedy ich ślub!

Marcin Hakiel pozuje z "sobowtórką Cichopek". Są niemal identyczne

Filip Chajzer łamie przepisy na autostradzie. Emocje dają mu się we znaki?