Nagie zdjęcie Jacka Poniedziałka wyciekło do sieci! Aktor padł ofiarą hakera!
Jacek Poniedziałek (52 l.) jest wściekły. Tłumaczy, że ktoś wykradł mu gołą fotkę i wrzucił do sieci bez jego wiedzy!
W dobie internetu tego typu sytuacje, gdy czyjeś nagie zdjęcie trafia do sieci, chyba przestają już kogokolwiek dziwić.
Takie wpadki zdarzają się nie tylko w Stanach. U nas "bohaterami" tego typu gołych akcji byli m.in. Nergal, który "niechcący" pokazał swoje przyrodzenie na Instagramie. Głośno było także o Radku Pestce i jego penisie, co zresztą przyczyniło się, że uczestnik "Top Model" do dzisiaj jest kojarzony przez Polaków, czego nie może powiedzieć większość jego kolegów z show TVN.
Tym razem do sieci wyciekło nagie zdjęcie Jacka Poniedziałka. Na Instagramie aktora pojawiła się fotka, na której aktor pozuje przed lustrem w "stroju Adama". Po sieci krążą także zdjęcia, na których aktor trzyma się za przyrodzenie.
Sam Poniedziałek twierdzi, że padł ofiarą oszusta i to nie on zamieścił tego typu fotki na swoich portalach społecznościowych.
"Moje konto zostało zhackowane. Padłem ofiarą przestępstwa. Ktoś mi robi straszną robotę, chce mi potwornie zaszkodzić. To ja jestem na zdjęciu, takich zdjęć wysłałem kiedyś komuś sporo. Nie wiem, kto chce mi zaszkodzić" - oburza się w rozmowie z natemat.pl.
Zdjęcia już zniknęły z jego profilu, ale w sieci nic nie ginie. Fanpage Vogule Poland zamieścił jedno z tych zdjęć na swoim InstaStories, więc aktora w pełnej krasie mogły obejrzeć tysiące internautów.
Oburzenie Jacka jest oczywiście zrozumiałe. Z drugiej strony Poniedziałek nago już zdążył pokazać się w przedstawieniach teatralnych, ale to oczywiście były atrakcje dla wybranych koneserów sztuki wysokiej.
***