Reklama
Reklama

Nagła zmiana w "Faktach". Werner zniknęła z anteny, Poznaliśmy prawdę o niej i ukochanym

Anita Werner od lat jest jedną z dziennikarskich twarzy nierozerwalnie kojarzonych z "Faktami" TVN-u. Dziennikarka cieszy się olbrzymią popularnością wśród widzów, którzy nie wyobrażają sobie wieczornego wydania programu bez niej. W ostatnim czasie Werner zniknęła jednak z anteny. Poszło o jej ukochanego i wielkie marzenie.

Duże zmiany w TVN-ie. Dotkną też "Faktów"?

Tegoroczne lato jest wyjątkowo gorące dla wszystkich Polaków, ale pracowników TVN-u w szczególności. Stacja zabrała się za spore porządki w swoich najpopularniejszych programach, które nie obyły się też bez zmian personalnych. Najgłośniej było oczywiście o czystce wśród prowadzących "Dzień Dobry TVN", ale zaledwie przed kilkoma godzinami do mediów wyciekły też wieści o pozbyciu się z firmy dwóch prezenterów programu "Uwaga TVN".

Reklama

Symboliczna "nowa miotła" przynajmniej na razie oszczędza jedną grupę pracowników firmy. Chodzi oczywiście o dziennikarzy prowadzących różne wydania "Faktów". Sam program informacyjny TVN-u przejdzie spore zmiany, które mają na celu uderzyć w "Wiadomości" TVP, ale (przynajmniej na ten moment) wydaje się, że personalia prezenterów pozostaną bez zmian. To dobra wiadomość dla fanów takich gwiazd jak Piotr Kraśko, Grzegorz Kajdanowicz, Piotr Marciniak czy Anita Werner. A wielbiciele akurat tej dziennikarki ostatnio mieli pewne powody do niepokoju.

Anita Werner zniknęła z anteny. Znamy powód

W ostatnim czasie dziennikarka dosyć niespodziewanie zniknęła z codziennej obsady "Faktów". Wielu widzów zachodziło w głowę, co mogło się z nią stać. Na szczęście szybko okazało się, że nic nieprzyjemnego. Anita Werner nie tak dawno miała wielki powód do wspólnego świętowania z ukochanym, a teraz pojawiła się kolejna okazja na radość. Gwiazda TVN-u wybrała się bowiem ze znanym dziennikarzem sportowym Michałem Kołodziejczykiem na urlop do Stanów Zjednoczonych.

Werner szeroko relacjonuję wyprawę na swoim Instagramie, gdzie pojawiły się m.in. zdjęcia z meczu Realu Madryt z AC Milanem, spotkania baseballu (pierwszego w życiu Anity) czy Parku Narodowego Joshua Tree w Kalifornii. To miejsce słynie z olbrzymich sekwoi, których zobaczenie na własne oczy było szczególnie ważne dla dziennikarki: "To było moje marzenie. Na własne oczy zobaczyć te giganty. Sekwoje w Parku Narodowym w Kalifornii to kolejny cud natury, którym nie mogę przestać się zachwycać" - podkreśliła Werner na Instagramie.

Widać więc jak na dłoni, że jej fani nie musieli się martwić. Natomiast najprawdopodobniej jeszcze trochę przyjdzie im się uzbroić w cierpliwość. Wyjazdy do USA zwykle trwają długo, bo tak jest bardziej opłacalnie. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że Anita Werner zasiądzie z powrotem w fotelu prezenterki "Faktów" z nową energią i pięknymi wspomnieniami.

Zobacz też:

Niesamowita metamorfoza dziennikarza "Faktów". Tak naprawdę kiedyś wyglądał

Hejterka zaatakowała Anitę Werner. Ukochany stanął w jej obronie niczym rycerz

Pepco ogłasza bankructwo. Co dalej z popularną siecią?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anita Werner | Fakty | Michał Kołodziejczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy