Nagłe doniesienia z domu Werner i narzeczonego. Anita oficjalnie przyznała się przed wszystkimi

Choć Anita Werner swoją przygodę z show-biznesem zaczynała jako modelka i aktorka, grając m.in. w serialu "Zostać Miss", dziś uznawana jest za jedną z popularniejszych dziennikarek w kraju. 

Nic więc dziwnego, że Anita nie lubi wracać wspomnieniami do czasów, gdy zajmowała się mniej poważnymi sprawami w życiu. 

Prezenterka od lat ma wsparcie także w swoim partnerze, dziennikarzu Michale Kołodziejczyku. Łączy ich nie tylko uczucie, ale i wspólne pasje, w tym m.in. do sportu. Para kocha bieganie i często bierze udział w maratonach. Do tego równie mocno interesują się piłką nożną. 

Ostatnio w sekrecie pracowali razem nad pewnym projektem, o czym uradowana Anita właśnie przyznała się przed wszystkimi. 

Na rynku wydawniczym ukaże się niebawem ich wspólna książka "Nadzieja FC". Być może to z tego powodu w ostatnich dniach widzowie "Faktów" nie widzieli swej ulubienicy w głównym wydaniu. 

Właśnie okazało się, że na Werner po napisaniu książki czekały też inne obowiązki, które wymagały sporo czasu - pisała dedykacje w egzemplarzach swoje książki. 

"Szczęśliwa autorka po podpisaniu 423 książki. A może i 424. W każdym razie wszystkich było 500 (foto 2, 3) i już na Was czekają (...), bo książkę 'Nadzieja FC' można kupić też w wersji z autografami. Ale to były miłe 3 godziny! Ręka boli od podpisywania, ale jaki to miły ból" - przekazała szczęśliwa Anita, informując przy okazji o dacie premiery. 

Następnego dnia skoro świt Werner i jej narzeczony zjawili się też w "Dzień Dobry TVN", by opowiedzieć o wspólnym projekcie. Okres promocyjny zaczął się dla nich na dobre, więc para będzie miała teraz ręce pełne roboty. 

Zobacz też:

Werner dodała takie zdjęcie i oficjalnie potwierdziła. Spływają gratulacje od fanów

Anita Werner pilnie przekazała wieści na koniec "Faktów". Nagle zapadła cisza

Nagłe wieści z domu Werner. Narzeczony Anity oficjalnie potwierdził. Gratulacje płyną z całej Polski