Nagle ogłosiła rozstanie. Dopiero teraz wyszedł na jaw prawdziwy powód
Julia Wieniawa (25 l.) i Nikodem Rozbicki (32 l.) uchodzili za idealną parę. Ich związek zrodził się na gruncie przyjaźni. To właśnie Nikodemowi, spośród wszystkich dotychczasowych narzeczonych, aktorka zaproponowała wspólne zamieszkanie. Zdecydowali się nawet na powiększenie rodziny… Niestety, cieniem na ich miłości położyły się trudności logistyczne.
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki przyjaźnią się od lat. Aktor wspierał Julię podczas różnych zawirowań zawodowych i osobistych. Ponoć to na jego ramieniu opłakiwała burzliwe zakończenie związku z Antkiem Królikowskim.
Nie wiedziała jeszcze wtedy, że Rozbicki czeka na odpowiedni moment, by wyznać, że jego uczucia wykraczają poza przyjacielskie...
Kiedy w końcu zdobył się na odwagę, błyskawicznie doszli z Julią do porozumienia. Na gruncie częściowo jeszcze przyjacielskim, ale już jako oficjalna para, wybrali się na wycieczkę po Europie.
Wspólna podróż tak ich zbliżyła do siebie, że po powrocie Julia zaproponowała Nikodemowi, by się wprowadził do jej ogromnego, ociekającego luksusem apartamentu na warszawskim Żoliborzu. Jak potem wyznała Pomponikowi, Rozbicki okazał się pierwszym mężczyzną, z którym zdecydowała się na tak poważny krok.
Kilka miesięcy później podjęli decyzję o powiększeniu rodziny i w apartamencie Julii pojawił się szczeniak imieniem Bowie. Niestety, nawał obowiązków sprawił, że Wieniawa i Rozbicki mieli coraz mniej czasu dla siebie.
Gdy zorientowali się, że widują się w zasadzie tylko mijając się w drzwiach, uznali, że lepiej wrócić do sprawdzonego przed związkiem modelu przyjaźni.
Serię rozstań i powrotów przerwał wyjazd Rozbickiego do Los Angeles, gdzie rozpoczął naukę w słynnej szkole aktorskiej Lee Strasberga. Początkowo wierzyli z Julią, że uda im się kontynuować związek na odległość, jednak w praktyce okazało się to trudne.
Z czasem udzielili sobie wzajemnie zgody na uleganie innym zauroczeniom, co w praktyce mogło oznaczać otwarty związek, a w końcu zrozumieli, że znaleźli się po prostu na różnych etapach życia i podjęli decyzję o rozstaniu.
Jak komentuje w rozmowie ze Światem Gwiazd znajomy aktorskiej pary:
„Odległość nie sprzyja zacieśnianiu więzi, o czym oboje doskonale wiedzą. Po rozstaniu pozostali w dobrych relacjach. Nikodem życzy Julce wszystkiego dobrego i trzyma kciuki za jej życie, nie tylko to zawodowe”.
Menedżerka Rozbickiego, Adriana Bielik, w rozmowie z tym samym portalem zapewnia, że Nikodemowi całkiem dobrze wychodzi życie na dwóch kontynentach:
„Nikodem jest tam już od dawna. W Los Angeles studiuje aktorstwo. Zależy mu na rozwoju i nauce nowych umiejętności zawodowych. Nie wyjechał na stałe. Zależy mu na pracy w kraju. Teraz skończył się rok akademicki, zaczęły się wakacje, Nikodem więc niedługo przyjedzie do pracy w Polsce, a potem znowu wróci na studia”.
Zobacz też:
Najpierw rozstanie z Rozbickim, a tu nagle takie nocne wieści ws. Wieniawy. A jednak
Najpierw rozstała się z Rozbickim, a teraz Wieniawa ogłosiła wielkie szczęście
Pokazała swoje mieszkanie. W komentarzach wybuchła burza. "Pokój próżności"