Nagle Sikora oficjalnie zabrał głos ws. partnerki. Oto co naprawdę ich łączy
Już wkrótce Aleksander Sikora będzie miał okazję spróbować swoich sił na parkiecie. Kiedy oficjalnie ogłoszono, kto będzie jego partnerką w "Tańcu z gwiazdami", prezenter mógł w końcu powiedzieć na głos, co o tym sądzi. Po tym, co wyznał, nie ma wątpliwości, co tak naprawdę łączy go z blond pięknością...
Aleksander Sikora od dawna mówił wprost, że z chęcią wziąłby udział w "Tańcu z gwiazdami". Kiedy w końcu stało się jasne, że jego marzenie niebawem się spełni, gwiazdor Polsatu nie krył ekscytacji.
Produkcja uwielbianego show sukcesywnie odsłaniała kolejne karty jesiennej edycji. Obecnie znane są nie tylko nazwiska uczestników, ale i konfiguracje wszystkich duetów. W przypadku prezentera "halo tu polsat" domysły jego fanów się potwierdziły.
"Od razu widzę Pana na parkiecie z Darią Sytą" - napisała kilkanaście dni temu jedna z internautek, na co Sikora pospieszył jej z odpowiedzią. "To bym się nasycił tańcem…" - skomentował, nawiązując oczywiście do nazwiska tancerki.
Nie wiadomo, czy 35-latek wiedział wtedy, pod czyimi skrzydłami przyjdzie mu trenować. Tak czy owak, teraz połączenie go w parę z Sytą jest już pewne.
Sikora wyjawił, że z nauczycielką od razu złapał świetny kontakt.
"Zero spiny, zero gierek, sama dobra energia. Jest ciepła, konkretna, nieprzekombinowana i naprawdę słucha drugiego człowieka. A to dziś rzadkość. Ma też ogromną cierpliwość, za co jestem wdzięczny" - powiedział w rozmowie z RMF FM.
Już teraz jest przekonany, że ich treningi będą się mocno przeciągać. Nie szczędził też tancerce komplementów.
"Myślę, że do tego stopnia się dogadamy, że każdy trening wydłużymy o kilka godzin spędzonych na gadaniu ze sobą. Mam nadzieję, że nasz duet będzie jak dobrze zaparzona herbata, w której wszystko się zgadza: temperatura, proporcje, i żadnego cukru nie trzeba dodawać, bo Daria jest po prostu naturalnie słodka" - dodał ze śmiechem.
Na entuzjastów romansu na parkiecie czeka jednak smutna wiadomość. O ile Olek jest singlem, o tyle Daria dosłownie kilka miesięcy temu zaręczyła się z siatkarzem, Igorem Grobelnym. Mimo tego, że była w związku, w przeszłych edycjach show i tak musiała dementować plotki choćby na temat charakteru jej relacji z Maciejem Musiałem.
We wspomnianym wywiadzie Sikora, który niedawno zachwycał w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", przyznał, że z zapamiętywaniem kroków tanecznych ma taki sam problem, jak z zapamiętywaniem tekstów piosenek. Wyznał, że w codziennej pracy zazwyczaj stawia na intuicję i spontaniczność, co w tańcu towarzyskim jest w dużej mierze niemożliwe.
"W tańcu jednak wszystko musi się zgadzać jak w matematyce, a z matematyką miałem relacje raczej przelotne. (...) Liczę więc na to, że moja spontaniczność okaże się warta więcej niż tabliczka mnożenia" - mówił.
Gwiazdor ma nadzieję, że pod okiem wymagającej i zdyscyplinowanej trenerki uda mu się nabrać pewności siebie, której wbrew pozorom często mu brakuje.
"Chciałbym się trochę uspokoić wewnętrznie (...). Mimo że dużo mówię i robię, to w środku nie zawsze czuję się tak pewnie, jak mogłoby się wydawać. Ten program to dla mnie lekcja koncentracji i konsekwencji, ale też nauka bycia bardziej tu i teraz (...)" - zdradził.
Zobacz też:
Sikora przyznał, że "zgubił dyszkę". Przed startem "TzG" boi się jednego