Nagłe wieści z amerykańskiego apartamentu Rubików. Prawda o domu w Polsce nareszcie ujrzała światło dzienne
Agata Rubik i jej mąż przez kilka kolejnych miesięcy tworzyli jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie, a to za sprawą przeprowadzki do słonecznego Miami. Ostatnio o amerykańskich perypetiach zakochanych było nieco ciszej i być może dlatego celebrytka postanowiła wraz z mężem udzielić nowego wywiadu. Ujawniła w nim m.in., co stało się z ich polskim domem. Powrót do kraju rychło nie nadejdzie.
Odkąd Piotr Rubik otrzymał możliwość stałych przenosin do Stanów Zjednoczonych o jego rodzinie zrobiło głośniej niż kiedykolwiek wcześniej. Oczywiście mocno przyczyniła się do tego sama Agata Rubik, która od chwili przeprowadzki szczodrze dzieli się szczegółami życia w Miami z obserwującymi. Można odnieść wrażenie, że celebrytka wręcza zakochała się w nowym miejscu zamieszkania, dlatego nawet ostatnie święta Rubikowie spędzali po amerykańsku. Mimo to przez cały ten czas ze strony fanów nie brakowało pytań, czy i kiedy zamierzają na stałe wrócić do Polski.
Amerykański sen Rubików według wszelkiego prawdopodobieństwa jeszcze długo nie dobiegnie końca. Wskazuje na to nowy wywiad, którego Agata i Piotr Rubikowie udzielili Onetowi. Ujawnili w nim choćby prawdę na temat tego, co ostatecznie stało się z ich polskim domem. Nawet gdyby chcieli, to powrót do niego nie byłby wcale taki łatwy:
"Na początku nie zakładaliśmy wynajmowania domu w Warszawie. Jednak potem stwierdziliśmy, że nie ma sensu, żeby stał pusty, zwłaszcza że o taki dom trzeba dbać. Wynajął się właściwie od razu, pierwsza osoba, która przyszła, była też ostatnią" - wyznała Agata Rubik.
Dawny luksusowy dom Rubików w Warszawie dziś jest więc zamieszkiwany w ramach wynajmu przez kogoś innego. W teorii małżeństwo mogłoby oczywiście wypowiedzieć umowę w razie konieczności nagłego powrotu do polskiej stolicy, lecz wcale się do tego nie palą. Wręcz przeciwnie, myślą o jego sprzedaży!
"Coraz częściej myślimy o tym, aby go jednak sprzedać, bo nie planujemy wracać. Przynajmniej na razie. Ja jestem na etapie, że zachwycam się mieszkaniem w apartamencie i zauważam dużo pozytywów. Oczywiście inaczej się mówi, gdy ma się mieszkanie z widokiem na ocean, park i Miami, a inaczej, gdy się mieszka w ponurym, szarym blokowisku" - zadeklarowała celebrytka w tym samym wywiadzie.
Rubikowie przyznali też, że głównymi kryteriami kryjącymi się za wyborem mieszkania w Miami była bliskość do szkół ich córek, bezpieczna okolica oraz cena. Ostatecznie na swoje wymarzone gniazdko trafili niejako przypadkiem i początkowo wcale nie brali go pod uwagę. Dziś zaś Piotr Rubik deklaruje, że o ile "nie będzie jakiegoś nowego, szalonego pomysłu, żeby się gdzieś przenieść", to przez kilka kolejnych lat będą tam mieszkać "ze względu na szkołę dziewczynek".
Zobacz też:
Rubik zaskoczyła wyznaniem o związku córek ze starszym milionerem
Tak żona Piotra Rubika chce wkupić się w łaski Amerykanów. Ujawniło swój plan
Rubikowie udali się na audiencję do ważnej osoby z amerykańskiej Polonii. Oto co zaszło
