Nagle zrobiło się głośno o zarobkach Buddy. Młody celebryta może liczyć na gigantyczne kwoty
Kamil "Budda" Labudda (24 l.) po raz pierwszy zdecydował się tak otwarcie opowiedzieć o swoich finansach. Twórca popularnego kanału na YouTube ujawnił, ile dokładnie zarobił na reklamach w serwisie. Te liczby porażają.
Budda na chwilę obecną uchodzi za jednego z najpopularniejszych polskich youtuberów w kategorii motoryzacyjnej. Jego kanał poświęcony samochodom, a w szczególności testom rozmaitych modeli aut zrzesza 2,18 milionów subskrybentów. Influencer na kanale opublikował już ponad 250 tys. materiałów, a ich liczba wciąż rośnie. Rekordowy filmik jego autorstwa ma aż 4,9 mln odtworzeń.
Kamil "Budda" Labudda najczęściej komunikuje się ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zdarza mu się jednak od czasu do czasu udzielać wywiadów poza własnym kanałem. Tym razem podczas wizyty u swojego kolegi po fachu, Michała "Boxdela" Barona zdecydował się poruszyć temat, który nie do końca ma związek z motoryzacją.
Budda niespodziewanie został zapytany o to, ile udało mu się zarobić na reklamach w 2022 roku. Youtuber wyjawił, że zarobek uzyskany dzięki serwisowi wyniósł dokładnie 661 tysięcy złotych w ciągu roku, czyli około 55 tysięcy złotych miesięcznie. To jednak niejedyne źródło ogromnej fortuny Buddy. 24-latek prowadzi także szereg świetnie prosperujących biznesów, które przynoszą milionowe dochody.
Budda pomimo gigantycznych zarobków i świetnie rozwijających się biznesów, wcale nie skupia się na materialnych obszarach życia. W wywiadzie udzielonym jakiś czas temu dla Weroniki Sowy wyznał, że dużo ważniejsze są dla niego relacje z ludźmi.
"Cały świat goni za hajsem, taka jest ta gra, takie jest życie, natomiast bardzo na plus wychodzą ludzie, którzy szybko zrozumieją, że kasa to środek wymienny, który pozwala robić fajne rzeczy" - powiedział szczerze.
Wielkie pieniądze ani trochę nie zmieniły Buddy, o czym możemy przekonać się czytając wpisy pod jego filmikami w mediach społecznościowych. Fani youtubera jak jeden mąż chwalą go za normalność i brak potrzeby "gwiazdorzenia". Cenią go za niełatwą drogę, którą przeszedł, aby dostać się na szczyt.
- "Jedyny, którego hajs nie zmienił, przynajmniej tak mi się wydaje";
- "Jak dla mnie może nawet 100 baniek miesięcznie zarabiać, robi ogromną robotę i mam do niego mega szacunek za to, z jakiego bagna się wydostał i gdzie jest" - brzmią komentarze fanów Buddy.
Zobacz też:
Joanna Krupa angażuje 4-letnią córkę w biznesowy projekt. To dla jej dobra
Anna Lewandowska nagle zmieniła poglądy. Szok, co wyznała
Jakub Rzeźniczak przedstawia nowe dowody. Oto, co przydarzyło mu się w szatni
