Najdroższy ślub roku za nami

Ślub odbył się w Warszawie, by nie fatygować gości, wśród których było wiele znanych twarzy oraz licznych paparazzi do stolicy apostolskiej, gdzie pierwotnie miały odbyć się zaślubiny.

"Uroczystość zaczęła się punktualnie o 14.30, kiedy do kościoła wkroczyła młoda para. Powagi ceremonii dodawał specjalnie wynajęty na te okazję 40-osobowy chór i dwóch solistów" - pisze "Fakt".

"Podczas mszy zebrani mogli usłyszeć również anielski głos Justyny Steczkowskiej, która zaśpiewała dla młodej pary. Fragment Pisma Świętego czytała Teresa Lipowska" - czytamy.

"W kościele przepięknie przygrywał kwartet smyczkowy. Później młoda para z rodziną i przyjaciółmi zajechała pod dom weselny przy ul.Bielańskiej. W sali przystrojonej jak z bajki bawiło się ponad 200 osób. Na weselników czekały 8-osobowe stoliki, zastawione po brzegi" - wtóruje Super Express".

Para młoda na zorganizowanie uroczystości wydała łącznie 100 tys. złotych: "Za wynajęcie takiej sali wraz z cateringiem trzeba wydać ok. 65 tys. zł, a za 20 - osobową kapelę ok. 16 tys. zł.".

Wesele zakończyło się o piątej nad ranem. Było prawie tak, jak na planie serialu "M jak miłość".

Na ślubie znaleźli się oczywiście przedstawiciele dwóch naczelnych tabloidów.