Reklama
Reklama

Najgorzej ubrane gwiazdy 2009 roku

Monika Richardson wygląda jak "własna ciotka", szokujące kreacje Dominiki Gawędy dają "żałosny" efekt, Joasia Liszowska w swoich wyzywających strojach staje się "karykaturalna"...

Magazyn o gwiazdach "Show" dokonał podsumowania najlepiej i najgorzej ubranych gwiazd polskiego show-biznesu. Niektórym paniom bardzo się oberwało.

Na pierwszy ogień poszła Monika Richardson (37 l.), zwolenniczka wzorzystych kreacji i łączenia różnych stylów. Zdaniem pisma, większość "zestawów" prezenterki jest totalnym niewypałem. Sukienka w stylu etno założona na wzorzystą bluzkę, oraz stroje sprzed kilku dekad dodają jej lat sprawiając, że Richardson wygląda "jak własna ciotka".

Stroje Dominiki Gawędy wzbudzają duże kontrowersje już od dawna. 24-letnia piosenkarka stawia na szokowanie i na imprezy zakłada kuse stroje przesadnie obnażające ciało albo łączy niepasujące do siebie elementy garderoby, które wywołują efekt przebrania. "Miało być zabawnie i seksownie, jest żałośnie" - podsumowuje "Show".

Reklama

Na temat kreacji Joanny Liszowskiej (32 l.) powstał już niejeden artykuł. Aktorki, której stroje czasami wydają się być przerażająco niedopasowane do jej sylwetki, nie mogło zabraknąć i w tym rankingu. Ciężko wytłumaczyć nie tylko przerysowane, pogrubiające Joasię sukienki, a także jej upodobanie do za małych butów.

Agata Młynarska (45 l.) również nie zawsze wie, jak dobrać strój do swojej figury i typu urody. Jak pisze "Show", często zakłada ubrania uszyte z "poszerzających tkanin" i zasłania szyję, co skraca sylwetkę.

Styl Katarzyny Skrzyneckiej (39 l.) to "komedia omyłek". Prezenterka uwielbia przepych; połysk, różnorakie desenie, wycięcia - to wszystko widzimy czasami na jednej kreacji Kasi. Chyba wszyscy pamiętamy jej nieudany eksperyment modowy na festiwalu w Opolu, na którym wystąpiła w srebrzystych pumpach...

Joanna Brodzik (37 l.) z kolei ma problem z dopasowaniem stroju do rodzaju uroczystości: według "Show", pojawienie się na uroczystej kolacji w krzykliwej sukience, a na konferencji w stroju "stewardessy" (dżinsy, żakiet, krawat i oficerki) jest niestosowne.

"Cepeliada" - tym słowem "Show" określa styl Eweliny Flinty (30 l.). Gwiazda "Idola" fascynuje się kulturą hipisowską, co odbija się na jej ubiorze. Niestety, inspiracje stylem dzieci-kwiatów łączy z bardziej mrocznymi rockowymi klimatami. Prowadzi to do idiotycznych zestawień, takich, jak kwiecista spódnica do ziemi i czarny T-shirt...

Na sam koniec zostaje 33-letnia Marysia Sadowska, której obrywa się za uwielbienie do kolorowych strojów. Gwiazda uwielbia łączyć intensywne odcienie: czerwona sukienka do pomarańczowej kurtki i żółtych szpilek to jej zwykły wyjściowy strój. "Co za dużo, to niezdrowo" - czytamy.





Show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy