Najlepsze świąteczne piosenki według Williama. Oto czego słucha
Książę William, jak każdy należący do rodziny królewskiej, ma w święta też obowiązki. Mimo to mąż księżnej Kate dobrze wie, jak się bawić. Świadczy o tym nawet wybór jego ulubionych świątecznych przebojów. Ma też jeden zaskakujący zwyczaj, który praktykuje w każde Boże Narodzenie.
Brytyjska rodzina królewska świętuje Boże Narodzenie inaczej, niż reszta obywateli. Nie chodzi tylko o przepych czy skalę. Przede wszystkim - przed samymi świętami mają ręce pełne roboty z racji uczestniczenia w przeróżnych publicznych wydarzeniach.
Król musi nagrać bożonarodzeniowe przemówienie, które zostanie później wyemitowane w telewizji, a jeszcze wcześniej przesyłane są oficjalne kartki i prezenty świąteczne, które trafią do różnych osób - od pracowników pałacu, aż po znane postacie na całym świecie.
Poza tym jednak rodzina dba o prywatność: najbliższy krąg krewnych zbiera się w Norfolk, w posiadłości Sandringham. To tam będą przebywać aż do sylwestra; tam tez obdarują się prezentami, co do których panuje zwyczaj, że im są bardziej szalone i zabawne, tym lepiej. Jednak w tym roku książę William i Kate zrezygnowali z ważnej tradycji i odłączyli się od rodziny.
Co roku na tydzień przed Bożym Narodzeniem król - obecnie Karol III - organizuje oficjalny, świąteczny lunch dla rodziny. Jest to okazja, by spotkać się w tym szczególnym okresie w szerszym gronie. Wydarzenie przeznaczone jest przede wszystkim dla tych, którzy nie zostali zaproszeni do Sandringham, choć te najważniejsze postacie wśród brytyjskich royalsów należą oczywiście i tam do najważniejszych gości.
W tym roku William i księżna Kate zdecydowali się na potężną zmianę. Kiedy tylko w szkole ich dzieci rozpoczęła się przerwa świąteczne, wyjechali do Norfolk, do swojej wiejskiej posiadłości Anmer Hall. Ich decyzja, by nie pojawić się na królewskim lunchu, nie wynika jedynie z faktu, że Kate wciąż potrzebuje więcej odpoczynku.
Brytyjska prasa podkreśla, że w ten sposób książę i księżna Walii chcą pokazać nieco bardziej nowoczesne podejście do utartych zwyczajów, stawiające nacisk na prywatność i czas spędzony z bliskimi, a nie publiczny blichtr. Oczywiście Anmer Hall i Sandringham Estate dzieli jedynie kilka kilometrów, same święta rodzina spędzi wiec w komplecie. Wiadomo też, czego na pewno będzie słuchać William.
Nie tylko Kate i William wprowadzają zmiany. Nawet król Karol zdecydował się zmienić miejsce, w którym zostało nagrane jego przemówienie świąteczne. Pewne rzeczy są jednak stałe i należy do nich bożonarodzeniowy film, który książę William ogląda każdego roku. To "Elf" - komedia familijna z 2003 z Willem Ferrellem w roli głównej.
"Jest bardzo zabawny, oglądam go w każde święta i wciąż mnie śmieszy" - powiedział książę w wywiadzie dla radia Royal Marsden Hospital.
W tej samej rozmowie zdradził też, że równie wesoły nastrój preferuje w piosenkach świątecznych. Wymienił "All I Want For Christmas" Mariah Carey, ale zaraz dodał:
"Myślę, że gdybym miał wybierać ulubioną, zdecydowałbym się na 'Feliz Navidad'. Jest nieco weselsza. Jest też nieco inna" - wyjaśnił.
Wspomniany przebój z 1970 roku, autorstwa portorykańskiego wokalisty José Feliciano, rzeczywiście jest bardzo oryginalny. Artysta nagrał go, kiedy przebywał w Los Angeles i tęsknił za swoją rodziną w Portoryko. Hiszpański zwrot, oznaczający po prostu "Wesołych świąt", nawiązuje do korzeni tamtej kultury.
Zobacz też:
Gorzki początek świąt u Karola III
"Kate jest już zupełnie inną osobą". Bliscy księżnej przerywają milczenie
