Reklama
Reklama

Najpierw Borkowski ogłosił odwołanie ślubu, a teraz to. Nie próżnują

Niedawno Jacek Borkowski (65 l.) zaskoczył wszystkich informacją o odwołaniu ślubu. Aktor, który tuż przed Bożym Narodzeniem został mężem pięknej Jolanty (55 l.), planował uroczystość kościelną w czerwcu. Niestety, okazało się, że plany trzeba mocno zmodyfikować. Były ku temu konkretne powody.

Jacek Borkowski nagle przekazał wieści ws. ślubu

Plotki o tym, że Jacek Borkowski zamierza wziąć czwarty ślub, krążyły w kuluarach od dłuższego czasu. Jeszcze przed Bożym Narodzeniem okazało się, że było w nich wiele prawdy i aktor postanowił poślubić swoją ukochaną, piękną Jolantę. Jak sam przyznał, nie było przecież na co czekać.

Reklama

"A na co ja mam czekać?! Ile mi jeszcze tego życia zostało? Mam spędzać je sam i w niepewności? To nie dla mnie. Spotkałem kobietę idealną i szybko się oświadczyłem" - mówił jeszcze przed ślubem w rozmowie z "Super Expressem".

Zakochani zalegalizowali swoją miłość w urzędzie stanu cywilnego i od razu zaznaczyli, że planują jeszcze drugą uroczystość, tym razem przed ołtarzem. Zdążyli już nawet wyznaczyć datę ceremonii - 22 czerwca.

"Nie musimy przechodzić nauk przedmałżeńskich, a ślubu udzieli mój zaprzyjaźniony ksiądz" - mówił aktor w rozmowie ShowNews.

Niedawno wyszło na jaw, że Jacek Borkowski musiał odwołać ślubne plany. Okazuje się, że aktor zwyczajnie nie ma teraz czasu na całe zamieszanie wokół organizowania ceremonii i późniejszego wesela. Wszystko dlatego, że mocno zaangażował się w edukacyjne plany swojej najmłodszej córki, Magdaleny, która niebawem zmierzy się z egzaminami do szkoły teatralnej.

"Nie mamy na to zupełnie czasu. Kto by miał do tego głowę. Wybieranie strojów, restauracji i zamawianie kościoła, to wszystko musi trwać" - tłumaczyła Jolanta w rozmowie z "Rewią".

Jacek Borkowski i Jolanta celebrują swoją miłość

Na szczęście zakochani nie mogą narzekać na brak czasu dla siebie. Świeżo upieczeni małżonkowie zdecydowanie nie próżnują i aktywnie korzystają z każdej wolnej chwili. Niedawno widziano ich przemierzających wspólnie słynną warszawską giełdę staroci. Jak podaje "Super Express", aktor jest prawdziwym fanem Koła, a niektórych sprzedawców zna już nawet z imienia i wita się z nimi z daleka.

Tabloid zdradził także, że Jolanta była wyraźnie zainteresowana wiekową lalką, natomiast Jacek Borkowski ewidentnie rozważał kupno zegarka.

Ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu?

Zobacz także:

Dopiero co Jacek Borkowski brał ślub, a tu takie pilne wieści od żony. Nagle oficjalnie ogłosiła

Jacek Borkowski nie nadążał z poznawaniem partnerów córki. Tak dziś wygląda jej życie

Jacek Borkowski drży o przyszłość? "Klan" dopadły "chwilowe problemy" z płatnościami

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Borkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy